Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Melomani są wdzięczni dyrygentowi

Agnieszka Romanowicz
Chorus Osensis może liczyć na hojność lokalnych sponsorów. Widać ją gołym okiem, chór wyróżnia się efektownymi strojami.
Chorus Osensis może liczyć na hojność lokalnych sponsorów. Widać ją gołym okiem, chór wyróżnia się efektownymi strojami. Agnieszka Romanowicz
Pasja i talent Michała Rajewskiego dostarczają wielu wzruszeń nie tylko śpiewakom z jego chórów, ale też słuchaczom, głodnym koncertów tak wyrafinowanych, jak ostatni w Osiu.
Chorus Osensis może liczyć na hojność lokalnych sponsorów. Widać ją gołym okiem, chór wyróżnia się efektownymi strojami.
Chorus Osensis może liczyć na hojność lokalnych sponsorów. Widać ją gołym okiem, chór wyróżnia się efektownymi strojami. Agnieszka Romanowicz

Chorus Osensis może liczyć na hojność lokalnych sponsorów. Widać ją gołym okiem, chór wyróżnia się efektownymi strojami.
(fot. Agnieszka Romanowicz)

Pięć chórów: dwa z Osia oraz z Jeżewa, Warlubia i Chełmna zgromadziło w oskiej parafii tłum słuchaczy. To za sprawą dyrygenta Michała Rajewskiego, organizatora koncertu kolęd i pastorałek, który jest organistą w kościele w Osiu.

Wiadomości ze Świecia

Marzyli o chórze

Lokalni melomani szybko wyczuli jego talent. - Wiedzieliśmy, że prowadzi chóry. Nam też się marzył lokalny, bo to oska tradycja. Moi rodzice poznali się w chórze, sam także chciałem śpiewać - opowiada Dawid Warzyński, prezes Chorus Osensis.

Od słowa do słowa, znalazło się w gminie Osie kilkudziesięciu mieszkańców gotowych do prób i występów. Podobnie było w Jeżewie, a także w Warlubiu, gdzie do pracy z muzykami zaprosił Rajewskiego szef gminnego ośrodka kultury. - Aktualnie współpracuję z ponad 140 wokalistami. Jestem dumny, że mogę się przy nich realizować i to na wsi, gdzie organizacja występów i udział w próbach wymagają od mieszkańców wsi większego zaangażowania niż w miastach, ze względu na dojazdy - zauważa dyrygent.

Wzór dla śpiewaków

Chórzyści nie przeceniają swojego wkładu. Przeciwnie, są wdzięczni Rajewskiemu, że mogą śpiewać pod jego batutą. - To bardzo zdolny muzyk, świetny wokalista - zaznacza Warzyński. - Kiedyś zorganizował nam warsztaty ze śpiewaczką, która z nim studiowała. Powiedziała nam, że to, czego inni musieli się uczyć po kilka razy, Rajewski śpiewał od ręki i to tak, że innym zapierało dech!

Można więc pozazdrościć wiernym z Osia, bo Rajewskiego słuchają podczas każdej mszy św. - Bardzo lubię tę pracę. Doceniam, że mieszkam w otoczeniu pięknej przyrody i życzliwych ludzi - kłania się dyrygent.

Płyta na pamiątkę

Z jego pracy cieszy się też proboszcz Konrad Baumgart. - Dziękuję za wszystko, za ten piękny koncert - mówił wzruszony tuż po występie w święto Trzech Króli. Kapłan ma sentyment nie tylko do pracy swojego organisty, ale też do miejscowości, z których przybyli muzycy. - Jestem emocjonalnie związany z Warlubiem i Jeżewem. Pozdrawiam mieszkańców tych miejscowości, poznałem tam wielu dobrych ludzi.

Koncert w oskim kościele został uwieczniony na płycie DVD. To pamiątka dla osób, które w nim wystąpiły.

Patronem medialnym przedsięwzięcia jest "Gazeta Pomorska".

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska