- Nigdy nie będę przekształcał działek ogródkowych, bo to jest bardzo trudne - informuje burmistrz Arseniusz Finster.
W sobotę spotkał się z mieszkańcami ROD Metowiec. Dyskutowano o inwestycjach, ale i właśnie o wyodrębnieniu tego terenu na osobne osiedle. Burmistrz jest „za”, ale ostatni raz.
Choćby z racji sporów, problemów. Włodarz spotkał się też z prezesami innych ogródków działkowych w mieście. Uzyskali od niego obietnicę, że ogródki, którymi zarządzają, nigdy nie będą przekształcone. Nadal będzie można spokojnie na nich wypoczywać i sadzić - zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem - rośliny i kwiaty.
Inne działki na kwiaty i warzywa
- Opracowujemy właśnie studium, nie będziemy wpisywać warunkowego korzystania z działek, wpiszemy rodzinne ogródki działkowe. Oni (działkowcy-red.) będą wiedzieć, że ja, ani inna władza, która będzie po mnie, nie odbierze w Chojnicach ogródków działkowych.
W tej chwili na „Metalowcu” na 328 działkach są nieruchomości, które są zamieszkiwane. A 72 są użytkowane w formie działek ogródkowych. Miasto, sprzedając działki, uzyskało dochód - 6 mln zł 109 tys. zł, ale musiało oddać jednocześnie oddać fiskusowi 1 mln 490 tys. zł podatku VAT.
Swego czasu Finster obiecał inwestycje na „Metalowcu”. Z rachunków wychodzi, że mogłyby być za 4 mln 627 tys. zł. Tymczasem wiadomo, że będą kosztowały 15 mln 796 tys. zł!
Zaczną budować w 2023 r.
- Zrobiłem wyliczenie, że gdyby miały być realizowane z podatku od nieruchomości i PiT-u to trwałoby to ok. 30 lat - mówi. - Tak być nie może.
Miejskie Wodociągi wydadzą ok. 5 mln zł, natomiast miasto - 10 mln zł (kanalizacja deszczowa, oświetlenie, utwardzenie dróg...). Najdroższe będą właśnie drogi. Mieszkańcy usłyszeli taki przekaz: - Jesteśmy jako miasto i spółka gotowi rozpocząć tę inwestycję w 2023 r.
Miasto wydało dotąd ok. 200 tys. zł na przesuwanie skrzynek energetycznych do nowych granic nieruchomości i na projekt - 1 mln 180 tys. zł.
