Marek Browiński jest aktywnym internautą. Bierze udział w dyskusjach, składa swoje propozycje, krytykuje. Krytycznie podchodzi również do pracy urzędników inowrocławskiego ratusza oraz prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzy. Swoje opinie zamieszczał więc również na profilu Miasta Inowrocław w serwisie Facebook. W 2016 roku został zablokowany.
Marek Browiński na tropie... inowrocławskich absurdów
- Nie mogę komentować postów. Nie mogę ich nawet polubić. Nie mogę również brać udział w konkursach organizowanych na miejskim Facebooku. Nie mam więc szans na wygranie książki czy bezpłatnego biletu na koncert. W ten sposób ogranicza mi się moje prawa obywatelskie. Czuję się dyskryminowany - podkreśla Marek Browiński.
Dlatego poprosił o pomoc Rzecznika Praw Obywatelskich. I doczekał się interwencji. "Należy się zgodzić z argumentem, że administrator profilu na portalu Facebook jest zobligowany do przestrzegania w tym serwisie regulaminu" - czytamy w piśmie, jakie do prezydenta Inowrocławia wysłał Mirosław Wróblewski, dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. "Biorąc jednak pod uwagę, że wskazany profil służy do komunikowania władzy gminy z mieszkańcami, należy wskazać, że administrując taki profil, władze gminy powinny uwzględniać zasady wynikające z przepisów powszechnie obowiązujących, w tym przede wszystkim Konstytucji RP. Szczególnie istotne znaczenie ma tu art. 54 Konstytucji RP gwarantujący wolność słowa. Dopuszczalne powinno być więc zamieszczanie komentarzy, w tym także tych zawierających opinie dotyczące publikowanych treści".
Odpowiedzi udzieliła Magdalena Klimek, wówczas jeszcze naczelnik wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej w inowrocławskim ratuszu. Wyraziła zaskoczenie, że ten temat jest "przedmiotem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich". Przekonywała, że urzędnicy kierują się regulaminem obowiązującym na Facebooku. Pytała, czy RPO "interweniowałby w związku z hipotetycznym naruszeniem wolności słowa, gdyby Marek Browiński został zablokowany na stronie jakiejś innej osoby?"
"Rzecznik Praw Obywatelskich stoi na stanowisku, że w sytuacji, gdy z portalu tego korzystają organy samorządowe, powinny one ze szczególną uwagą przestrzegać standardów wolności słowa i nie ograniczać w sposób arbitralny komentowania zamieszczanych treści" - odpowiedział Mirosław Wróblewski z RPO.
W dalszej korespondencji wiceprezydent Wojciech Piniewski tłumaczył RPO, że Marek Browiński został zablokowany 10 września 2016 roku. "Grupa osób odpowiedzialna za administrację profilu nie pracuje już w urzędzie miasta, dlatego niemożliwe jest wskazanie konkretnego powodu takiego działania. Możemy jedynie przypuszczać, że doszło do złamania zapisów regulaminu portalu Facebook, którym się kierujemy".
Urzędnicy, którzy zablokowali Marka Browińskiego, już w ratuszu nie pracują. Nie wiadomo dokładnie, z jakich powodów inowrocławianin został zablokowany. Zapytaliśmy więc, czy zostanie odblokowany. Raczej nie zostanie.
"Każdy użytkownik Facebooka ma obowiązek stosowania się do określonych w jego regulaminie zasad. Każdy prowadzący konto, bez względu na to, czy jest osobą fizyczna czy też prawną, ma również określone w tym regulaminie możliwości jego prowadzenia. To te zasady przyczyniły się do tak olbrzymiej popularności tego medium społecznościowego" - przekonuje Adriana Herrmann, rzecznik prasowy prezydenta Inowrocławia i kontynuuje: - Konto Miasta Inowrocławia ma charakter głównie informacyjny. Pan Marek Browiński został zablokowany kilka lat temu po publikowaniu na stronach naszego konta informacji niezgodnych z obowiązującymi zasadami. Pan Marek Browiński ma możliwość prowadzenia takiej specyficznej formy aktywności społeczno-politycznej na swoich kontach".
Adriana Herrmann przyznaje, że stanowisko w tej sprawie zajął również Rzecznik Praw Obywatelskich, którego Marek Browiński poprosił o pomoc. "Rzecznik przedstawił stanowisko podobne do naszego" - przekonuje.
A co czytamy w stanowisku RPO? "W związku ze stanowiskiem prezydenta, brak jest możliwości podjęcia dalszych działań przez Rzecznika" - czytamy. Tłumaczy, że RPO jest powołany do ochrony praw i wolności obywatela. "Rzecznik podejmuje działania w sprawach, w których dochodzi do naruszeń ze strony organów władzy publicznej praw i wolności przysługujących obywatelom. Rzecznik nie może podejmować natomiast ingerencji wobec prywatnego portalu, jakim jest Facebook" - tłumaczy dr hab. Agnieszka Grzelak, zastępca dyrektora Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Prezydent Inowrocławia 5 lat temu: "Wczoraj było rżysko, jut...
Groźnie wyglądający wypadek na obwodnicy Inowrocławia [zdjęcia]
Tak parkuje się w Inowrocławiu. Tylko w lutym aż 238 interwe...
Flash Info odcinek 4 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.