Nie zwracali na niego uwagi, więc strzelił

Michał Wróbel bardzo dobrze spisuje się na boisku. Potrafi się też dobrze bawić - jak podczas balu piłkarza
(fot. Maryla Rzeszut)
Nie opadły emocje po meczu
Olimpii Grudziądzw Katowicach. Będzie można go powspominać, zwłaszcza jak na sam koniec nasz bramkarz opuścił swoją bramkę i wpadł na pole karne GKS Katowice. Jak wiemy, strzelił gola!
Jak tłumaczy, chciał w ostatnich minutach meczu, pomóc kolegom, bo Olimpia przegrywała 0:1. Nie liczył, że uda mi się strzelić, chciał tylko odciągnąć uwagę jednego lub dwóch zawodników, ale... - Żaden z zawodników GKS-u nie zwracał na mnie uwagi, więc udało mi się celnie strzelić - wspomina. - Nie kryję, że przez przypadek. W 94. minucie, w ostatniej akcji Mariusz Kryszak, który bardzo dobrze egzekwuje rzuty rożne, trafił mnie w głowę i piłka wpadła do siatki. Kiedyś, gdy grał w rezerwach Górnika, zdobył gola z karnego.
Przeczytaj także: Michał Wróbel strzelił gola w Katowicach!!! Olimpia zremisowała z GKS
Z kibicami Michał Wróbel spotka się w środę w Centrum Handlowym Alfa. Jest okazja otrzymać autograf lub zrobić wspólne zdjęcie z bohaterem spotkania I ligi w Katowicach. Będzie mozna porozmawiać, zadać pytania. Golkiper biało-zielonych będzie podpisywać autografy i pozować do zdjęć przez dwie godziny.
Początek spotkania - przy stoisku Olimpii w galerii Alfa - 7 listopada o godz.17.
Czytaj e-wydanie »