
Michałowi Wróblowi pomagały rozdawać zdjęcia z autografami piłkarza jego córki - Laura (z prawej) i Amanda
(fot. Maryla Rzeszut)
Wspólne zdjęcia, pamiątkowe pocztówki z fotografią i autografem piłkarza, rozmowy o strzeleniu gola i w ogóle o piłce. Na to mogli liczyć fani
Olimpii Grudziądz, którzy przyszli w środę, 7 listopada do galerii Alfa na dwugodzinne spotkanie z Michałem Wróblem.
Najwięcej kibiców stawiło się przy stoisku z gadżetami Olimpii już na początku, o godz. 17. Poóźniej zjawiali się regularnie kolejni. Wielu przy okazji kupowało bilety na najbliższy mecz, karnety, klubowe gadżety.
Zobacz także: Michał Wróbel, bramkarz Olimpii Grudziądz spotkał się z fanami [zdjęcia]
Niemal każdy pytał o legendarny już gol w Katowicach. - Gdyby nie bylo tam płotu, to z radości chyba bym wybiegł ze stadionu! - żartował Wróbel.
Zebrał sporo gratulacji, słów uznania. Kibice z podziwem patrzyli na dwumetrowego bramkarza (ma dokładnie 201 cm wzrostu) , waży 102 kg. Pochodzi z Gliwic.
- Potrzebne są takie spotkania z piłkarzami, można spokojnie porozmawiać, zrobić zdjęcie. Po meczu są przeważnie zmęczeni i nie mają tyle czasu dla kibiców - mówił Andrzej Czachorski, który pzyszedł po fotografię z autografem.
Czytaj e-wydanie »