Mieszkańcom gminy Lisewo ten związek odbił się czkawką

Gmina Lisewo opuszcza Związek Komunalny Gmin Powiatu Chełmińskiego - taką informacją podzielił się z nami Czytelnik. Wójt potwierdza: - Tego chcą mieszkańcy - mówi Jakub Kochowicz. - Nie wiem jeszcze, co nas czeka w związku z tym wyjściem.

W gminie, która chce zająć się sama odbiorem i wywozem swoich odpadów od swoich mieszkańców, trzeba stworzyć nowy regulamin.

W gminie Lisewo już nad tym pracują. Uchwała rady gminy w tej sprawie ma zostać podjęta na przełomie lipca i sierpnia. Na razie rajcy zdecydowali, że chcą wystąpić ze Związku. Ze skutkiem od stycznia 2017 roku. Czasu na zorganizowanie indywidualnego rozwiązania problemu śmieci nie ma zatem zbyt wiele.

- Pracujemy nad swoimi rozwiązaniami - wyjaśnia Jakub Kochowicz. - Konsultowaliśmy już wcześniej ten krok. Główny powód to niezadowolenie ludzi z braku pojemników na śmieci. Odkąd jesteśmy w Związku są to worki. Nasi mieszkańcy byli przyzwyczajeni do pojemników, z których korzystali, gdy usługi świadczyła nam inne firmy - z Lisewa i Wąbrzeźna. Niemal na wszystkich zebraniach wiejskich wyrażali swoje niezadowolenie. Nie mogą przyzwyczaić się do worków.

Wójt przyznaje, że chciałby dalszej współpracy ze Związkiem.

- Może przez te pół roku wypracujemy jakieś zasady dalszej współpracy, ponieważ zależy mi na niej - podkreśla Jakub Kochowicz. - Bycie w Związku to nie tylko rozmowy o śmieciach, ale też spotkania z pozostałymi wójtami gmin powiatu, wymiana opinii, doświadczeń. A to jest bardzo cenne. Wysoko oceniam pracę ludzi zatrudnionych w Związku, jego zarządu. Jest bez zarzutu.

Wójt nie wie na razie, czy wyjście ze Związku mieszkańcy odczują po kieszeni. Wiadomo, że powstał po to, aby niepotrzebnie nie wydawać pieniędzy na administrację. Jeden Związek, mniej pracowników zajmujących się „śmieciami” wszystkich gmin powiatu. Teraz będzie trzeba to zadanie zlecić komuś w urzędzie, najpewniej - zatrudnić pracowników. Poza tym, firma wywożąca odpady, gdy ma duże zlecenie - z sześciu gmin - może oferować korzystniejsze stawki niż taka, która obsługuje jedną gminę. Poza tym, nowa firma będzie musiała kupić i dostarczyć pojemniki, to koszty.

- Jakie to będą ostatecznie koszty pokaże przetarg - mówi wójt. - Będzie obejmował i dostarczenie pojemników i wywóz odpadów. Mamy w gminie około 110 gospodarstw. Czy robimy odważny ruch? Idziemy za przykładem gmin, które radzą sobie w pojedynkę, na pewno nie dokładają do śmieci. Myślę, że wielkich kosztów nie będzie, spodziewam się, że opłaty mieszkańcom nie wzrosną.

Przewodniczący zarządu Związku Komunalnego Gmin Powiatu Chełmińskiego przyznaje, że wójt podzielił się z nim informacją o planowanym wyjściu ze Związku.

Blisko połowa Polek udaje orgazm. "Nie wiedziałem, że jest tak źle!"

- Już wcześniej wójt wspominał o prowadzonych rozmowach na ten temat - mówi Marcin Płoszyński. - Na razie trudno powiedzieć czy to przysporzy nam w Związku jakiś problemów. Planowana data wyjścia zbiega się z ogłaszanym przez nas kolejnym przetargiem na odbiór odpadów, więc nie powinno być kłopotów. Po prostu gmina Lisewo nie zostanie wpisana do przetargu. Koszty działalności wzrosną, ale minimalnie, podobnie obsługuje się pięć jak i sześć gmin. Ta zmiana nie powinna zatem być odczuwalna.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chętna do wejścia do Związku jest gmina spoza powiatu, prawdopodobnie Dąbrowa Chełmińska. Przewodniczący potwierdza, że prowadzi rozmowy, ale nie chce ujawnić z kim.

- O wejściu lub nie nowej gminy zdecydują ci, którzy już tworzą Związek - dodaje Płoszyński. - Rozmowy trwają. Z chwilą wyjścia gminy Lisewo zmienić będziemy musieli statut. Można będzie wpisać, iż do Związku mogą wejść gminy spoza powiatu.