Pytań o losy basenu termalno-solankowego od chwili jego zamknięcia nikt nie zliczy. Dziś basen to praktycznie ruina, zamknięta na cztery spusty przez spółkę, która go kupiła. Starania o teren z basenem między tężniami podjął samorząd województwa. Były plany wymiany terenu. Na razie w tej sprawie jest cisza.
- Mieszkańcy chcą mieć basen miejski. Budujmy - przekonywali na komisjach rady niektórzy radni i zaproponowali zarezerwowanie w przyszłorocznym budżecie pieniądze na projekt. Basen miałby powstać przy ul. Kolejowej, w okolicy kampingu.
Do tej koncepcji nie jest przekonany burmistrz Leszek Dzier-żewicz. - Tłumaczyłem radnym, że to będzie kosztować ponad dwadzieścia milionów złotych, a nasz budżet to czterdzieści milionów. Mamy szansę na ostatnie duże dofinansowania z unijnych funduszy na dokończenie rewitalizacji parku Zdrojowego i remont Teatru Letniego, bo po dwudziestu latach od poprzedniego remontu jest to konieczne. Potrzebne będą pieniądze na wkład własny. Budowa basenu je pochłonie. Miasto dla swoich potrzeb korzysta z basenu w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowisko-wo-Rehabilitacyjnym - tłumaczy.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Burmistrz wskazuje na 12 basenów, które są w sanatoriach, a może być ich niebawem więcej. - Zgłosił się inwe- stor, który chce wybudować hotel z dwoma basenami dla gości hotelowych, a obok kompleks pięciu ogólnodostępnych basenów z możliwością rozbudowy - informuje.
Inwestor to właściciel sieci „Malinowe Hotele”. Kupił ziemię przy tężni nr 3. Tyle, że to grunt w sąsiedztwie rezerwatu halofitów, czyli roślin słonolubnych. Nie można wykluczyć, że to może mieć wpływ na uzyskanie pozwoleń na budowę.
