Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy domków po wakacjach skierują sprawę do sądu, bo blok zasłoni im słońce

(marz)
Nowy blok przy ul. Stachury szybko rośnie. Wkrótce zasłoni domki (za nim, z czerwoną dachówką) a ich mieszkańcom - po południu - słońce.
Nowy blok przy ul. Stachury szybko rośnie. Wkrótce zasłoni domki (za nim, z czerwoną dachówką) a ich mieszkańcom - po południu - słońce. fot. Maryla Rzeszut
Zanim ruszy proces w sądzie, ten blok już będzie gotowy. 14-metrowy budynek stanie frontem, okna w okna, naprzeciwko domków przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Władze miejskie i zarząd MPGN zapewniają, że wszystko jest zgodne z przepisami.

Mieszkańcy domków jednorodzinnych przy ul. Powstańców Wielkopolskich odgrażają się: - Będziemy tu palić w piecach różne materiały, także emitujące czarny dym. Czy pranie na balkonach się ludziom w bloku nie pobrudzi?

Inni uprzedzają: - A jak my wybudujemy mur na przykład na wysokość pierwszego piętra, odgradzający nas od bloku, to co będą widzieć na tej kondygnacji przez okna lokatorzy?

Jeden z mieszkańców, Henryk Wszołek nie może się pogodzić z tym, że projektanci tak zaplanowali budynek: - Przekonuje się nas, że ten projekt jest zgodny z przepisami. Ale czy tak się buduje w dzisiejszych czasach? Wystąpimy do sądu, bo wartość naszych posesji, zasłoniętych blokiem, spadnie. Uczynimy to po wakacjach, gdyż i tak proces nie ruszy wcześniej, niż we wrześniu. Martwi nas najbardziej to, że ci, którzy zdecydowali o budowie tu bloku trzypiętrowego, zignorowali to, iż stracimy kompletnie prywatność. Nikt z nas nie będzie mógł korzystać z ogrodu, opalać się w nim, czy grillować tuż pod balkonami mieszkańców bloku. Słońce zniknie nam wczesnym popołudniem. Dlaczego nikt o tym nie pomyślał?

Wiceprezydent Grudziądza Marek Sikora wyjaśnił mieszkańcom w piśmie już z 25 czerwca tego roku, że " lokalizacje budynków zostały zaprojektowane zgodnie z przepisami obowiązującymi w polskim prawodawstwie, czyli Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie technicznych warunków, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie". Wyjaśnił też, że miejscowy plan zagospodarowania tego terenu był wyłożony do publicznego wglądu od 20 grudnia 1999 r do 11 stycznia 2000 r i nikt nie zgłosił zastrzeżeń.

Mieszkańcy podejrzewają, że to był inny plan, który w międzyczasie został zmieniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska