www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Problem dotyczy ważnego punktu w centrum Lubicza, gdzie z ulicą Warszawską zbiegają się Nowa i Bankowa. Jest to trasa prowadząca między innymi do szkoły.
Mieszkańcy przywykli już do tego, że przed miesiącami wyłączono na tym skrzyżowaniu możliwość samodzielnego sterowania sygnalizacją za pomocą przycisków. - To można jeszcze zrozumieć - mówi pani Irena. - Tutaj jest górka, nagle zatrzymać się i ruszyć na każde zawołanie pojedynczego pieszego, to dla kierowców rzeczywiście kłopot. Ale w jakiś sposób sygnalizacja przecież powinna działać!
Tymczasem od kilku tygodni w tym ruchliwym miejscu włączone było światło pulsacyjne. - Kiedy miga żółte światło, to na drugą stronę naprawdę trudno przejść - mówią uczniowie Bartek i Mateusz. - Trzeba czekać, aż przejadą wszystkie samochody, a ich jest tutaj bardzo dużo.
- Nawet, kiedy człowiek jest już na pasach, tiry przy pulsacyjnym żółtym świetle nie zatrzymują się - dodaje pan Wiesław. - Trąbią i trzeba biegiem uciekać z drogi. To nie do pomyślenia, a tym bardziej teraz zimą.
- Na tym skrzyżowaniu faktycznie była usterka - objaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Nasz serwisant był już na miejscu i sygnalizacja została ponownie ustawiona adekwatnie do natężenia ruchu. Prosimy o telefony z
takimi problemami bezpośrednio do nas. W sprawie wszystkich zgłaszanych nieprawidłowości natychmiast interweniujemy.
Telefon do toruńskiego oddziału GDDKiA to: 056 658 40 60.
Telefon do bydgoskiego oddziału: 052 362 98 10.