Zorganizowano wiele atrakcji, a w pomoc w ich realizację włączyła się Ochotnicza Straż Pożarna w Maliszewie wraz z sołtysem Piotrem Sikorą.
- Festyn organizujemy każdego roku - mówi Piotr Bartacz, przewodniczący rady rodziców. - Za zebrane pieniądze kupujemy sprzęt sportowy, organizujemy wycieczki dla dzieci, w tym roku wszyscy pojechali do skansenu w Sierpcu. Udało nam się stworzyć boisko do piłki siatkowej.
Podczas zabawy, która trwała do późnych godzin nocnych można było skosztować przysmaków, które przygotowały mieszkanki, dzieci mogły zamienić się w tygryski, kotki lub bajkowe postaci, a to zasługa malowania twarzy. Odważni mogli zmienić kolor włosów i bawić się na dmuchanym placu zabaw. Cały czas przygrywał zespół.
Z aukcji udało się zebrać 300 zł, a z licytacji, która budziła najwięcej emocji, bo można było wygrać także żywe króliki, kaczki i gołębie pozyskano 1127 zł. Wszystkie losy zostały sprzedane.