https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Murowańca budują kościół

Na festynie parafialnym w Murowańcu każdy chciał mieć pamiątkowe zdjęcie z uśmiechniętą Beatą Mikołajczyk...
Na festynie parafialnym w Murowańcu każdy chciał mieć pamiątkowe zdjęcie z uśmiechniętą Beatą Mikołajczyk... Fot. nad. Anna Błaszkiewicz
Od kilku już lat wieś organizuje festyn parafialno-sołecki i zbiera cegiełki na budowę kościoła. W tym roku zebrali ponad 10 tysięcy złotych.

Murowaniec to wieś położona 9 km od Bydgoszczy. Stąd lwią część mieszkańców stanowią bydgoszczanie, którzy tu właśnie zbudowali swe domy. W latach 2008 - 2013 przybyło w Murowańcu 208 mieszkań. Wieś liczy dziś ponad 1,5 tys. mieszkańców (wg spisu z roku 2011 - 1350). Rolników pozostało tu już niewielu.

- Dawno temu kościół mieliśmy w Łochowie - mówi Teresa Błaszkiewicz. - Ale to się zmieniło. Przyszedł do nas ksiądz Ireneusz Kalaczyński, msze święte - jeszcze jako wikary łochowskiej parafii - początkowo odprawiał w szkole. Potem staraniem księdza i mieszkańców stanęła u nas kaplica. Ta sama, która wcześniej była na bydgoskim osiedlu Wyżyny. Rozebraliśmy ją, zmontowaliśmy u nas w Murowańcu... Za rok - w listopadzie - będziemy uroczyście obchodzić 10-lecie naszej własnej parafii pod wezwaniem św. Rafała Kalinowskiego...

- A kilka lat temu z naszym proboszczem ks. Ireneuszem Kalaczyńskim, na działce otrzymanej od gminy Białe Błota, zaczęliśmy wznosić kościół...

Przeczytaj także: Działo się w regionie! Zobacz nasze podsumowanie [zdjęcia]

Ale mury, niestety, nie pną się szybko do góry... Są same tylko mury. Bez stropów i dachu. Mieszkańcy liczyli, że może uda się zakończyć budowę na 10-lecie parafii.

Brakuje pieniędzy. I od kilku już lat co roku organizują festyn parafialno-sołecki, na którym zbierają cegiełki na budowę świątyni.

W sobotę od godz. 14 do 20 był festyn parafialny, bez grama alkoholu, potem była zabawa sołecka. Z piwem. Nie nudziły się też dzieci. Dla nich były zabawy, konkursy, zawody, m.in. przezabawne przeciąganie liny. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich serwowały ciasta, bigos, chleb ze smaluszkiem, był też grill. Nie zawiedli też sponsorzy.

- Warto było jak co roku zorganizować taki festyn. Zebraliśmy przecież na budowę kościoła ponad 10 tysięcy złotych - cieszy się pani Teresa Błaszkiewicz.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mona

Lepiej niech budują u siebie zamiast wpłacać na konto toruńskiego zakonnika, budującego kościół, chyba jako konkurencję dla Częstochowy ,czy Lichenia?

W Toruniu przecież kościołów pod dostatkiem.a żaden cud tam się nie wydarzył.

M
Małgorzata

To wyjątkowa parafia, za sprawą wyjątkowego Proboszcza, który ma rzadko spotykaną zdolność jednania sobie ludzi. W tej parafii wszyscy czują się jak w wielkiej rodzinie ... i to świetne podejście do dzieci, które z wielką chęcią idą na niedzielną mszę.

Dziękujemy Księże Proboszczu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska