Blokada i transparenty

Samochody Ekoskłau przez kilka godzin blokowały wjazd na parking przed Urzędem Marszałkowskim w Toruniu.
(fot. Fot. Jadwiga Aleksnadrowicz)
NIE dla nowego planu gospodarki odpadami! Nie dzielcie nam powiatu na regiony! Walczymy o nasze miejsca pracy! - transparenty tej treści pojawiły się wczoraj na sesji sejmiku, a wjazd na parking urzędu marszałkowskiego przez kilka godzin blokowały śmieciarki i autokar z napisami "Protest“.
Wszystko to efekt informacji o nowym planie gospodarki odpadami w województwie, który ma być wprowadzony w życie w przyszłym roku. Wedle tego planu, w województwie będą składowiska odpadów regionalne i zastępcze. Muszą one spełniać określone wymogi.
- Problem w tym, że wyznaczono na regionalne składowiska takie, które nie spełniają żadnego kryterium, a nasze w Służewie, spełnia dwa z czterech wymaganych - tłumaczy Maciej Bartoszek, prezes spółki Ekoskład, zarządzającej słu-żewskim międzygminnym składowiskiem, które należy do Związku Gmin Ziemi Kujawskiej.
Przed laty budowały je wszystkie gminy powiatu aleksandrowskiego.
Nowy plan gospodarki odpadami nie przewiduje, by śmieci z tej części województwa miały nadal trafiać do Służewa. - Wyznaczono nam składowisko w Bydgoszczy. Będziemy wozić odpady osiemdziesiąt kilometrów w jedną stronę. Zapłacą za to mieszkańcy i to niemało - mówi Ryszard Borowski, prezes zarządu ZGZK.
Nie dzielcie nam powiatu!

Wśród protestujacych przeciw nowemu planowi gospodarki odpadami byli też pracownicy Ekoskładu
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)
- Nasze składowisko może pomieścić jeszcze osiemdziesiąt siedem tysięcy ton odpadów, a bydgoskie przy ulicy Prądocińskiej, dokąd mamy wozić odpady, tylko piętnaście tysięcy ton. Gdzie tu logika? - dziwi się prezes Bartoszek. Podkreśla, że służewskie składowisko ma linię do sortowania pod dachem i pozyskuje surowce wtórne. Mówi także, ze komisja ochrony środowiska sejmiku dysponuje nieprawdziwymi danymi o sużewskim wysypisku. - W dokumentach mówi się, ze mamy trzy i pól procent wolnej powierzchni, gdy tymczasem mamy jej trzydzieści sześć procent - podkreśla prezes.
Hasło o podziale powiatu na transparencie, który przywieziono na sejmik, miało swoje uzasadnienie. Nowy plan dzieli śmieci z powiatu między dwa składowiska regionalne. Gmina Bądkowo która przed laty także partycypowała w budowie składowiska odpadów w Służewie, w przyszłym roku ma dostarczać swoje śmieci do Machnacza k. Włocławka.
Do Torunia pojechał nie tylko autokar z mieszkańcami. Byli też wójtowie gmin i burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego, ale sejmik o odpadach nie dyskutował, choć decyzje powinny zapaść do 30 czerwca. Dorota Jakuta, przewodnicząca sejmiku, tłumaczyła, że urząd marszałkowski nie dostał jeszcze opinii Ministerstwa Środowiska w tej sprawie.
W przerwach obrad samorządowcy przekonywali delegatów i członków zarządu województwa do swoich racji. -Marszałek Piotr Całbecki obiecał nam wkrótce spotkanie w tej sprawie - nie krył nadziei na zmianę planu Ryszard Borowski.
Czytaj e-wydanie »