Interwencja na ul. Pstrowskiego w Toruniu
- Nie śpimy po nocach, nasłuchujemy czy nikt się włamuje, nie podpala naszych posesji. Prezydent za to radzi nam, byśmy wynajęli ochroniarzy na własny koszt - przekonują mieszkańcy.
Sytuacja na ul.Pstrowskiego, a także przy okolicznych ulicach trwa już co najmniej od roku. Wtedy także informowaliśmy o tym, że młodzież i dzieci z okolicznych mieszkań socjalnych dewastują, kradną i zastraszają innych mieszkańców.
Dziś, mieszkańcy alarmują, że nie tylko sytuacja się nie poprawiła, ale wandale stali się bardziej zuchwali, nie boją się policji. Dochodzi do podpaleń i włamań w biały dzień.
Co miasto zamierza w tej sytuacji zrobić? Przeczytaj w piątkowym, papierowym numerze gazety.