Grupa otrzymała zaproszenie od producenta serialu, firmy ATM.
– Produkcja szukała tego typu umundurowania, które mamy m.in. my, a także Wojskowa Akademia Techniczna – opowiada Jacek Borowski. – Uznano, że warto, zamiast statystów, postawić na rekonstruktorów, dlatego znaleźliśmy się w serialu.
Zdjęcia powstały pod koniec kwietnia w pobliżu Warszawy. W odcinku 325 władze Sandomierza wpadają na oryginalny sposób uczczenia rocznicy odbicia miasta z rąk Austriaków w XIX w. Chcą zorganizować partię żywych szachów. W trakcie rozgrywki dochodzi do morderstwa, które pomaga wyjaśnić ks. Mateusz.
– Bardzo się cieszymy, że nasza praca została doceniona – dodaje Jacek Borowski. – Ze względu na umowę, wcześniej nie mogliśmy zbyt wiele mówić o naszym udziale, ale teraz zachęcamy do oglądania zdjęć i samego serialu.
Odcinek "Ojca Mateusza", w którym wystąpiła rypińska grupa można zobaczyć TUTAJ
