We wtorek w sprawie planowanej w środę palby głos zabrała radna gminy Koronowo, sołtys wsi.
„Szanowni mieszkańcy Tryszczyna i okolic! Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koronowie informuje, że w środę 4 września w godz. 20.30 - 21.30 w Hotelu Park w Tryszczynie odbędzie się - cytuję - „POKAZ SZTUCZNYCH OGNI” organizowany przez firmę handlującą fajerwerkami.
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]
Jestem oburzona, że pomimo corocznych sprzeciwów oraz licznych interwencji zarówno moich, jak i mieszkańców naszej miejscowości, ani Hotel Park, ani bezpośredni organizator, nie zorganizują tej imprezy w innym miejscu.
Każda instytucja „umywa ręce”, nikt nie bierze odpowiedzialności, każdy wypiera się przepisami, a my co roku zostajemy z ogromnym hałasem, z bałaganem na polach, ze smrodem i oparami, z oszalałymi zwierzętami, z zestresowanymi dziećmi, i z obawą, czy coś nie spłonie. A ja tylko odbieram telefony z uzasadnionymi pretensjami w formach normalnych, opryskliwych i wulgarnych.
Po raz kolejny informuję wszystkich, że nikt z żadnej instytucji nie pyta się mnie, sołtysa, ani o zdanie, ani tym bardziej o zgodę na organizację takiej imprezy. Proszę o zabezpieczenie zwierząt w tych godzinach” - kończy swe pismo Katarzyna Szulta -Romaniuk, sołtys Tryszczyna, radna gminy Koronowo.
A w rozmowie z nami dodała: - Od czterech lat mamy ten sam fajerwerkowy problem . Nie tylko raz w roku. Bo także w Nowy Rok, co można jeszcze zrozumieć, choć wiele miast - Koronowo także - rezygnuje z fajerwerków, a my mamy je także z okazji wesel organizowanych w hotelu.
- Nie mamy możliwości prawnych wstrzymania organizacji takich pokazów - słyszymy w koronowskim ratuszu.
Czego wstydzą się kobiety? Aktorki i psycholog dyskutują.
