Zanim rozpoczęto na dobre przebudowę ul. Łyskowskiego, kursujące tędy autobusy skierowano na ul. Waryńskiego. Zmiana miała być tymczasowa, ale po modernizacji, "piętnastki" nie wróciły na dawną trasę.
Wykorzystano remont, żeby odebrać nam linię
- Już wcześniej były pomysły odebrania nam autobusów miejskich. Teraz wykorzystano remont ulicy Łyskowskiego, żeby ostatecznie przenieść linię na Waryńskiego! - denerwowała się pani w czerwonej czapce, która wraz z innymi mieszkańcami przyszła na jeden z przystanków przy ul. Łyskowskiego, aby otwarcie wyrazić swoje obawy.
Grudziądzanie twierdzą, że urzędnicy Ratusza nie chcą ich zapewnić, że linia zostanie przywrócona na dawną trasę. Już zbierają podpisy pod petycją do władz miasta.
- Jak my, starsi ludzie, mamy chodzić stąd na Waryńskiego?! To prawie kilometr! Proszę spojrzeć: tu są renciści poruszający się o kulach! - prawie krzyczał pan ze skórzaną walizką. - Miastem rządzą członkowie Platformy Obywatelskiej, ale niestety od obywateli to oni są bardzo daleko i nie rozumieją ich potrzeb.
- Dowiedzieliśmy się także, że jeśli nam przywrócą linię, to tylko sezonowo, aby działkowcze mogli dojechać do ogródków - denerwowała się pani z parasolkami w ręku. - Niech chociaż jakiś bus nam podstawią! Komunikacja z miastem jest dla nas niezbędna przez cały rok.
Autobus będzie kursował od stycznia
Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Transportu Ratusza, kursy autobusów nie zostały przeniesione na stałe na ul. Waryńskiego. Po przeprowadzeniu badań napełnień pojazdów pasażerami i uzyskaniu pozwoleń, linia wróci na swoją dawną trasę w styczniu. Urzędnicy proszą o wyrozumiałość i cierpliwość. Zapewniają też, że nie ma planów utworzenia linii sezonowej dla działkowiczów.
Oficjalne pytania przesłaliśmy również do Biura Prasowego. Jednak jego pracownicy przez trzy dni nie potrafili na nie odpowiedzieć. Ostatecznie potwierdzili to, co wcześniej przekazali nam urzędnicy Wydziału Transportu.