Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy wieżowca przy Sz. Lubickiej: Bezdomni mieszkają nam pod blokiem

Redakcja
Zimą bezdomni mogą znaleźć schronienie w kilku toruńskich noclegowniach
Zimą bezdomni mogą znaleźć schronienie w kilku toruńskich noclegowniach fot. Lech Kamiński
Wieżowiec przy Szosie Lubickiej w Toruniu, po 23.00. Od kilku tygodni codziennie o tej porze mieszkańców bloku niepokoją natarczywe dzwonki domofonu. Przy drzwiach stoi bezdomny.

- Odkąd zrobił się zimno, codziennie pojawia się tu kilku bezdomnych - mówi pan Łukasz, który mieszka tu od niedawna. - Odbierając domofon wiemy już, że to wciąż te same osoby, poznajemy je po głosach. Za wszelką cenę chcą wejść do budynku, aby spędzić noc w ciepłym miejscu.

Zazwyczaj "na gazie", niestety
Najgorsze jest jednak to, że niechciani "lokatorzy" zazwyczaj są pijani, pokładają się na schodach i pod drzwiami mieszkań, tu też załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne.

- Często wracam z pracy nawet około północy - dodaje pan Łukasz. - Aż strach wejść do budynku, bo nigdy nie wiadomo, kogo się spotka. Nie do zniesienia jest również smród, który panuje na klatce.

Dlaczego więc, mimo tych nieprzyjemności, mieszkańcom wieżowca zdarza się otwierać drzwi nieproszonym gościom? - Czasami domofon dzwoni nawet o 2.00-3.00 w nocy, ktoś może po prostu nie wytrzymać tego ciągłego nękania - wyjaśnia mieszkaniec. - Nie wiemy, do kogo zwrócić się po pomoc - straż miejska zareagowała tylko na jedno z kilku naszych zgłoszeń, pozostałe zignorowano. O interwencję prosiłem i ja, i moi sąsiedzi, mimo to patrol pojawił się tylko raz, a mundurowi jedynie wylegitymowali i pouczyli bezdomnego.

Innego zdania jest Jarosław Paralusz, rzecznika straży miejskiej w Toruniu: - Nie ma możliwości, aby jakiekolwiek zgłoszenie pozostało bez odpowiedzi - mówi. - Zresztą z tego adresu nie przyjmowaliśmy żadnych telefonów z prośbą o interwencję.

Jarosław Paralusz nie ukrywa jednak, że straż ma ograniczone możliwości działania w takich sytuacjach. - Możemy jedynie spróbować nakłonić taką osobę do opuszczenia miejsca, w którym się znajduje - mówi rzecznik. - Nie ma sankcji karnych za tego typu zachowanie. Tylko w wypadku, gdy ktoś taki znajduje się pod wpływem alkoholu i przez to dopuszcza się nieobyczajnych wybryków lub zagraża bezpieczeństwu mieszkańców, kierujemy go do izby wytrzeźwień.

Większego zdecydowania możemy spodziewać się po policji. - Klatka schodowa nie służy do mieszkania - mówi Artur Rzepka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Policjanci wezwani do takiej sytuacji mają obowiązek wyprowadzić bezdomnego z budynku i poinformować go o tym, gdzie może się schronić.

Strażnicy monitorują
Przypomnijmy, że straż miejska w Toruniu od końca listopada prowadzi akcję monitorowania miejsca pobytu bezdomnych w naszym mieście.

Na stronie internetowej komendy czytamy: "straż miejska w Toruniu w celu przeciwdziałania nieszczęśliwym wypadkom spowodowanym działaniem niskich temperatur prosi o informowanie dyżurnego straży miejskiej o miejscach pobytu osób bezdomnych. (...) Każdy otrzymany od Państwa sygnał zostanie niezwłocznie sprawdzony celem udzielenia jak najszybszej pomocy".

Pomoc dla bezdomnych
- Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn, ul. Kościuszki 4
- Noclegownia dla bezdomnych mężczyzn, ul. Kasztanowa 16
- Ośrodek PCK, ul. Szczecińska 13
- Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych MONAR-MARKOT, ul. Dybowska 1
- Toruńskie Centrum Caritas (noclegownia dla bezdomnych kobiet i kobiet z dziećmi), Szosa Bydgoska 1
- Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, ul. Konstytucji 3 Maja 40c

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska