Po kilku latach starań, pisania odwołań w programie sesji Rady Miejskiej znalazł się projekt uchwały zgłoszonej przez społeczny komitet. Będzie omawiany podczas posiedzenia, które zwołano na czwartek, 30 bm.
- Mieszkam w 20-letnim budynku komunalnym. Razem z sąsiadami dbamy o to, by nasza klatka schodowa była czysta. Sami pomalowaliśmy wejście, sami położyliśmy na podłogach lenteks. Gdybyśmy byli właścicielami tego, nasz wkład w remonty i utrzymanie byłby na pewno jeszcze większy - dodaje Woźniak.
Pełnomocnik zauważa, że w lokalach komunalnych mieszka sporo rodzin, w których są niepełnosprawne dzieci. - gdyby ci ludzie byli właścicielami tych mieszkań, pieniądze przeznaczane obecnie na wysokie czynsze mogliby kierować na leczenie swoich dzieci - podkreśla Woźniak. Dodaje on też, że sprzedaż mieszkań komunalnych za 5 proc. wartości mieli w swych programach wyborczych niektórzy radni.
Inicjatywa - tak, 5 procent - nie
Inicjatywę społeczną, które doprowadziła do opracowania przez komitet projektu uchwały i spowodowała, że zajmie się nim samorząd, chwali radna Magdalena Waloch. Jest ona jednak przeciwna sprzedaży mieszkań z 95-procentową bonifikatą.
- To uderza w zasadę sprawiedliwości społecznej. Większość ludzi kupuje mieszkania za ogromne pieniądze i przez 30 lata spłaca zaciągnięte kredyty, a my mamy sprzedawać minie komunalne po 140 złotych za metr kwadratowy. W dobie kryzysu, to były prezent - twierdzi radna.
Magdalena Waloch przypomina, że rada musi dbać o budżet miasta, o to, żeby zdobywać pieniądze na remonty substancji komunalnej. Przypomina też, że bonifikat wycofuje się już Poznań i myśli o tym także Bydgoszcz.
Trzeba było wcześniej
- Jeśli panowie z komitetu społecznego będą potrafili przekonać mnie do swojej inicjatywy, to ją poprę. Na razie uważam, że nie możemy wyprzedawać majątku miasta za bezcen. Rozmawiam z ludźmi na ten temat i muszę powiedzieć, że większość jest przeciwna sprzedaży mieszkań za 5 procent. Musimy pamiętać, że przybywa osób, które nie maja mieszkań. Oczekują więc pomocy od miasta, a skąd miasto ma brać pieniądze na budowę nowych mieszkań i remonty starych? - pyta Andrzej Kieraj, radny opozycji.
On także przypomina, że są radni i ugrupowania, które obiecywały w trakcie wyborów sprzedaż mieszkań za 5 proc. Twierdzi również, że rada już dawno mogła zająć się społeczną inicjatywą, ale ją hamowała. - Tak właśnie wygląda demokracja po inowrocławsku - dodaje.
Czy Inowrocław dołączy do miast, w który sprzedaje się komunalne "M" z bardzo duża bonifikatą? Odpowiedź na to pytanie poznamy 30 czerwca.
Czytaj e-wydanie »Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?