Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Bydgoszczy nie przyjął mandatu, teraz ruch będzie należeć do sądu

Anna Stasiewicz-Mąka
Anna Stasiewicz-Mąka
Bydgoscy strażnicy w 2018 roku wręczyli dokładnie 11 315 mandatów, wniosków do sądu było 159. Natomiast w 13 175 przypadkach skończyło się na pouczeniach. Zdjęcie ilustracyjne
Bydgoscy strażnicy w 2018 roku wręczyli dokładnie 11 315 mandatów, wniosków do sądu było 159. Natomiast w 13 175 przypadkach skończyło się na pouczeniach. Zdjęcie ilustracyjne Arkadiusz Wojtasiewicz
Nasz Czytelnik dostał mandat za to, że zaparkował częściowo na trawniku. Jego zdaniem, został ukarani niesłusznie. Odmówił przyjęcia mandatu, a sprawą zajmie się teraz sąd.

- Dostałem mandat w wysokości 100 zł. Niski z tego powodu, iż jestem osobą niepełnosprawną. Powiedziała z sarkazmem na ustach Pani aplikant straży miejskiej , którego nie przyjąłem . Za to że podjechałem pod klatkę się wypakować z ciężkimi rzeczami. - opisuje sytuację nasz Czytelnik z osiedla Leśnego.

- Jestem osobą niepełnosprawną z I grupą inwalidzką poruszając się za pomocą dwóch kul łokciowych. Pani kazała chodzić parę razy zamiast podjeżdżać pod klatkę stając częściowo na polu zwanym trawnikiem bez trawy a chodnikiem. Ale jak widać im wszystko wolno - podsumowuje nasz rozmówca.

Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej straży miejskiej potwierdza, że kilka dni temu przy ul. Czerkaskiej doszło do interwencji municypalnych. - Patrol stwierdził wykroczenie polegające na uszkodzeniu roślinności (oznacza to, że kierowca częściowo zaparkował na trawniku).

Zobacz także: https://pomorska.pl/straz-miejska-w-bydgoszczy-zamiast-mandatu-wystawila-ostrzezenie-za-zle-parkowanie/ar/13045288

Nasz Czytelnik jednak mandatu nie przyjął -ma do tego prawo. O tym też został poinformowany przez strażników.

- Teraz sprawę rozstrzygnie sąd - wyjaśnia Bereszyński. - To on zdecyduje, czy odstąpić od wymierzenia kary, nałożyć mandat w obecnej wysokości czy może będzie on wyższy.

Rola strażników na tym etapie jeszcze się nie kończy. - Musimy skompletować dokumentację i skierować wniosek do sądu - informuje rzecznik bydgoskich municypalnych.
We wniosku znajdzie się m.in. dokumentacja fotograficzna zdarzenia - jeśli taka powstała. Strażniczka, która wystawiła mandat, może zostać również przesłuchana.

Jak podkreśla Arkadiusz Bereszyński, za każdym razem to strażnik miejski indywidualnie podejmuje decyzję, czy interwencja skończy się pouczeniem, mandatem czy też skieruje sprawę do sądu. - W każdym wypadku bierze się też pod uwagę różne okoliczności, na przykład zachowanie sprawcy wykroczenia - dodaje rzecznik.

W 2018 roku bydgoska straż miejska interweniowała łącznie blisko 60 tysięcy razy. Wręczono dokładnie 11 315 mandatów, wniosków do sądu było 159. W 13 175 przypadkach skończyło się na pouczeniach.

Zobacz także wideo: Wakacyjne utonięcia. Jak zapobiec tragedii?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska