Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec gminy Lubanie walczy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad

Barbara Szmejter
Linia podziału miała biec po ścianie domu mieszkalnego państwa Butlewskich
Linia podziału miała biec po ścianie domu mieszkalnego państwa Butlewskich fot. Barbara Szmejter
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przyznał rację Czytelnikowi, walczącemu z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, zainteresowaną wykupieniem tylko części jego działki. Z ogłoszenia, jakie ukazało się ostatnio w jednej z gazet wynika jednak, że inwestor prawomocnego wyroku sądu respektować nie chce.

www.pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Dom nigdy nie został wykończony, bo już dziewięć lat temu w Kałęczynku, gm. Lubanie rozeszły się wieści, że właśnie tędy biec będzie autostrada. Ale domu Butlewskich inwestor wykupić nie chciał, choć linia projektowanej drogi biegła przez ich taras. Wymyślono natomiast, że nieruchomość trzeba podzielić na dwie części. Ta, na której stoi dom, miała pozostać w rękach dotychczasowych właścicieli, drugą część planowała przejąć Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Problem w tym, że linia podziału biegła... po jednej ze ścian budynku.
Taki podział został jednak zatwierdzony przez wójta gminy Lubanie. Decyzję potwierdziło Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego odwołali się państwo Butlewscy. Złożyli więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy...

- To wszystko trwało całe lata, w sprawę zaangażowane były różne instytucje - opowiada Ryszard Butlewski. - Było kilka podziałów geodezyjnych naszej działki, ostatecznie powierzchnia gruntów do wykupienia pod autostradę wyliczona została na 976 m kw. i omijała dom. Wcześniej mieliśmy do czynienia i z takim projektem, który sytuował linię rozgraniczającą w... środku mojego domu. Kolejny projekt już tego nie uwzględniał. Ostatni podział odcinał mi schody i szambo, znajdujące się w planowanym pasie przyszłej drogi. I żona i ja już się pogodziliśmy z koniecznością sprzedaży tego domu, rozumiemy bowiem wymogi, jakie stawia budowa autostrady. Tymczasem inwestor upiera się przy podziale działki na dwie części. Jedną, tę z domem, chcą nam zostawić, drugą, bezpośrednio przylegającą do budynku, wykupić.

- Przebieg samego pasa drogowego nie ma tutaj nic do rzeczy, gdy droga znajdzie się w pewnej odległości od zabudowań - przekonuje Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Zresztą będzie to droga dojazdowa do autostrady a nie sama autostrada. Linia rozgraniczająca pasa drogowego jest tylko linią na mapie, a sama droga będzie oddalona od domu. Docelowo droga ta będzie miała charakter drogi gminnej i oddalona będzie od działki pozostającej przy panu Butlewskim o około siedem do dziesięciu metrów, nie mówiąc już o tym, że autostrada będzie znajdowała się jeszcze dalej.

Walka Butlewskich z GDDKiA trwa od lat, zaś jej zapisem są tomy akt: postanowień, opinii, administracyjnych decyzji. Jednym z ostatnich jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchyla decyzję wójta gm. Lubanie i SKO o podziale nieruchomości Butlewskich. - Tymczasem w ubiegłym tygodniu w jednej z toruńskich gazet ukazało się ogłoszenie Generalnej Dyrekcji, dotyczące pozwolenia na budowę, w którym wymieniany jest fragment naszej działki, nie wykupiony przez inwestora - mówi pan Ryszard.

Państwo Butlewscy postanowili, że skoro mają w tym domu pozostać, wykonają nie dokończone wcześniej prace. Zgody na ocieplenie budynku jednak nie dostali, bowiem włocławskie Starostwo Powiatowego jest przekonane, że część działki Butlewskich już do nich nie należy.

- Sprzedaż, całości, czy części, nigdy nie została sfinalizowana - podkreśla pan Ryszard. Teraz czeka na decyzję wojewody kujawsko-pomorskiego, przed którym toczy się postępowanie wywłaszczeniowe, wszczęte na wniosek GDDKiA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska