MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec pow. żnińskiego: - Mam płacić 1600 zł alimentów, a dostaję 1400 zł renty

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
- Nie muszę zarabiać wiele, ale chcę zarabiać tyle, żeby wystarczyło mi na skromne życie i na alimenty dla dzieci - wskazuje rencista spod Żnina
- Nie muszę zarabiać wiele, ale chcę zarabiać tyle, żeby wystarczyło mi na skromne życie i na alimenty dla dzieci - wskazuje rencista spod Żnina PPG
- Podejmę pracę w jakimś zakładzie, na produkcji, w hurtowni bądź na innym stanowisku. Jestem na rencie. Posiadam drugą grupę, jeśli kogoś by to zainteresowało - mówi 40-latek. Na razie żaden pracodawca współpracą z nim się nie zainteresował.

Mężczyzna mieszka w powiecie żnińskim. - Jeszcze w minioną sobotę, 22 czerwca 2024 roku, miałem rodzinę, chociaż od dawna wiele wskazywało na to, że będzie źle - przyznaje.

Czytelnik opowiada: - Mam czworo dzieci, najstarsze jest już pełnoletnie. Najmłodsze od urodzenia jest niepełnosprawne i wymaga całodobowej opieki. Zaczęło się od tego, że żona jeździła z najmłodszym, tym niepełnosprawnym, na turnusy rehabilitacyjne. Nie pracowała zawodowo, ponieważ zajmowała się naszym chorym dzieckiem. Pieniądze na wyjazdy i terapie pozyskiwaliśmy ze zbiórek internetowych. Ja wówczas zostawałem w domu, zresztą pracę wtedy miałem. Zbierałem i sprzedawałem złom. Zarabiałem na nim tyle, że powoli wyremontowałem zamieszkany przez nas dom po dziadku. Żona coraz częściej i na coraz dłużej wyjeżdżała na rehabilitacje z dzieckiem, zaczęła zabierać na turnusy także starsze nasze dzieci. Później zaczęła wyjeżdżać, ale bez najmłodszego dziecka, w ogóle bez dzieci.

Rozwód po latach

Nastąpił zwrot akcji. - Nie spodziewałem się, że żona mnie zostawi, a jednak tak zrobiła - kontynuuje mężczyzna. - Rozwiedliśmy się, chociaż ja rozwodu nie chciałem. Nasze małżeństwo przetrwało ponad 20 lat. Wyprowadziła się z dziećmi ode mnie. Mieszkali nadal w naszym powiecie, na wynajętych dwóch pokojach. Kontakt utrzymywałem wciąż z dziećmi, ale również z nią. Dzwoniliśmy do siebie nawzajem, wpadała mnie odwiedzić, nawet obiady mi gotowała. Na przełomie roku, mimo tego, że się rozwiedliśmy, znowu zamieszkaliśmy razem. Wróciła z dziećmi do naszego domu. Myślałem, że rozstanie było epizodem i będziemy żyć razem już zawsze.

40-latek dodaje, że w kwietniu znowu między nim a byłą żoną się pogorszyło. - Zmieniła zachowanie. Stroiła się, malowała i znikała przykładowo w piątek, a wracała w poniedziałek. Organizowała sobie wydłużone weekendy. Zostawiała mnie samego z dziećmi, a gdy wracała i dopytywałem, gdzie się podziewała, kazała mi milczeć. Sytuacja z jej zniknięciami powtarzała się właściwie co weekend. Nie wytrzymywałem psychicznie, ale jednocześnie nie chciałem, żeby odeszła. Nawet starsze dzieci, które są bardzo za swoją matką, radziły mi: „Tata, przestań kochać mamę”.

Poszukiwanie pracy

Do swoistej kumulacji doszło w miniony weekend. - Oznajmiła, że wyprowadza się i już nigdy zdania nie zmieni. Jeszcze tego samego dnia błagałem, żeby wróciła. Odpowiadała, że nie albo w ogóle nie odpowiadała. Znajomi się dziwią, jak mogę za nią tak rozpaczać. Już mi trochę lepiej. Przyrzekłem sobie, że wezmę się za siebie. Spróbuję o niej już tyle nie myśleć i spróbuję znaleźć pracę.

Chętnie podejmie ją w jakimś zakładzie, na produkcji, w hurtowni bądź na innym stanowisku w firmie w okolicach Żnina. On dojedzie, bo ma samochód. Może być zajęcie w ogrodnictwie albo na polu, na budowie, byle była to praca lekka, gdyż mężczyzna nie jest w pełni sprawny. - Jestem na rencie. Posiadam drugą grupę inwalidzką, bo w dzieciństwie, jako 9-latek, mocno ucierpiałem w wypadku i nigdy nie wróciłem do dawnej formy - dopowiada nasz rozmówca.

Renciście zależy na pilnym znalezieniu zatrudnienia. To ze względu na kłopoty finansowe. - Dostaję 1400 złotych renty socjalnej, a 1600 zł alimentów mam płacić. Tyle sąd orzekł, żebym przeznaczał na troje niepełnoletnich dzieci. Po rozwodzie, kiedy jednak żona wróciła na parę miesięcy, sprawy alimentów nie ruszała. Utrzymywaliśmy rodzinę razem, jak przedtem. Teraz ona domaga się zapłaty na dzieci. Gdybym więc miał dać alimenty, oddałbym cały swój dochód, a jeszcze 200 zł by zabrakło. To dlatego szukam pracy. Niech to będzie praca legalna. Chodzi o to, żebym zarobił, a nie stracił.

Dorabianie do renty

Nie on jeden, przebywając na rencie, zamierza dorabiać. Nasz region należy do czołówki tych województw w kraju, w których mieszka najwięcej pracujących rencistów, pobierających to świadczenie. Na 1000 osób, jest ich 176. Renciści, którzy mają orzeczoną niezdolność do pracy, mimo ograniczeń wynikających ze stanu zdrowia, mogą podejmować pracę zarobkową, lecz muszą zwracać uwagę na kwoty przychodu. Przekroczenie limitów przychodu może spowodować, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia.

- Zarobki do kwoty 5703,20 zł brutto miesięcznie, czyli do 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, nie wpłyną na zmniejszenie renty - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie kujawsko-pomorskim. - Jeśli będą wyższe niż 10 591,60 zł brutto, czyli 130 proc. tego wynagrodzenia, to ZUS może zawiesić świadczenie. Uzyskanie przychodów miesięcznie w granicach od 5703,20 zł brutto do 10 591,60 zł brutto może spowodować zmniejszenie wypłacanego świadczenia o kwotę przekroczenia, nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. W przypadku renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy jest to kwota 890,63 zł, a w przypadku renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy 668,01 zł.

Rencista spod Żnina precyzuje: - Nie muszę zarabiać wiele, ale chcę zarabiać tyle, żeby wystarczyło mi na skromne życie i na alimenty dla dzieci. Ostatnio dałem ogłoszenie, że szukam pralki. Prawie od razu odezwali się ludzie, którzy mi ją podarowali. Teraz szukam pracy, ale jeszcze żaden szef się nie odezwał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska