„Damy i wieśniaczki” są ulubionym programem pani Ani - mieszkającej w Brusach - Jagliach.
- Oglądałam wiele razy losy kobiet, które zdecydowały się zmienić swoje życie, nauczyć się czegoś nowego. Zupełnie bez przekonania wysłałam swoje zgłoszenie, ale już następnego dnia dostałam telefon z telewizji - mówi nasza bohaterka.
Miało to miejsce w połowie listopada, a już po dwóch tygodniach po panią Annę przyjechał samochód, który zawiózł ją do Warszawy. Nagranie trwało trzy dni, ale czas ten minął błyskawicznie. Ekipa była bardzo pomocna i sympatyczna. Jedyną niedogodnością było to, że nagrywanie trwało nawet do drugiej w nocy.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
Anna miała okazję uczestniczyć w warsztatach teatralnych, była w salonie piękności, no i oczywiście mogła sobie kupić eleganckie ubrania.
- Nigdy bym nie pomyślała, że spotka mnie taka przygoda. Zobaczyłam naprawdę wielki świat, o którym trudno zapomnieć - mówi pani Anna.
Nasza „wieśniaczka” pracuje dorywczo przy opiece nad starszymi ludźmi. Jej największym marzeniem jest wyremontowanie dachu w ich domku. Wychowuje wraz z mężem czwórkę dzieci. Udział w programie zmienił jej patrzenie na świat.
- Stałam się bardziej pewna siebie. Nie przejmuję się tym, co myślą o mnie wrogowie - podsumowuje Anna.
Nie jest jeszcze znany dokładny termin emisji, ale kolejne odcinki nadawane są w TTV w czwartki o godz. 22.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.