https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Grupy przewróciła się i była bliska amputacji ręki. Nikt nie chce jej wypłacić odszkodowania

(JK)
Na tym progu spowalniającym zaczęły się problemy pani Zdzisławy. - I skończą się w sądzie - zapowiada kobieta
Na tym progu spowalniającym zaczęły się problemy pani Zdzisławy. - I skończą się w sądzie - zapowiada kobieta Jakub Keller
Zdzisława Stasiewska z Grupy potknęła się na śliskim progu zwalniającym. Doznała skomplikowanego urazu ręki. Od ponad roku walczy o odszkodowanie. Bez skutku.

- Jesteśmy bezsilni. Urząd gminy zrzuca winę na firmę odpowiedzialną za odśnieżanie ulic. Od firmy tej dostaliśmy wiadomość, że niebawem skontaktuje się z nami ich prawnik. Minął ponad rok a kontaktu nie ma - żali się Zdzisława Stasiewska.

Uraz był skomplikowany

Dramat pani Zdzisławy zaczął się 22 stycznia ubiegłego roku, kiedy to potknęła się o jej zdaniem nieodpowiednio odśnieżony próg spowalniający przy ul. Wojska Polskiego w Grupie. Kobieta trafiła do szpitala. Doznała skomplikowanych urazów ręki.

„Chora została przyjęta w trybie pilnym, celem leczenia operacyjnego złamania końca dalszego kości promieniowej prawej” - czytamy w karcie wypisowej ze szpitala w Świeciu.

- Lekarze w pewnym momencie rozważali nawet amputację ręki. Na szczęście, udało się ją uratować, ale nie mam w niej pełnej władzy i najprawdopodobniej do końca życia jej nie odzyskam - ubolewa pani Zdzisława, która musiała przejść długą rehabilitację. - Wydaliśmy mnóstwo na same dojazdy. O zabiegach już nie wspomnę. Najgorsze jest to, że nie mogę dostać odszkodowania - tłumaczy Zdzisława Stasiewska.

Według informacji uzyskanych w Urzędzie Gminy Dragacz, w dniu, w którym doszło do wypadku pani Zdzisławy za odśnieżanie i stan ulic w Grupie odpowiedzialna była firma AB z Dragacza.

- Z firmą tą 30 października 2017 roku gmina Dragacz podpisała umowę, która reguluje kwestię odpowiedzialności za prawidłowe utrzymanie stanu dróg na terenie gminy - tłumaczy Dorota Krezymon, wójt gminy Dragacz.

Urząd odsyła do spółki, a spółka do prawnika

Kto zatem powinien wypłacić pani Zdzisławie odszkodowanie? - Gdyby do wypadku doszło na drodze gminnej, za utrzymanie której odpowiadałaby gmina, to posiadamy stosowne ubezpieczenie i ewentualne roszczenia osób poszkodowanych reguluje firma ubezpieczeniowa. W przypadku spółki AB osoba poszkodowana powinna wystąpić do firmy z zapytaniem o to, czy posiada ona ubezpieczenie. Jeżeli nie, roszczeń należy dochodzić bezpośrednio od firmy, na drodze ugody bądź na drodze sądowej - odpowiada Dorota Krezymon.

Poprosiliśmy o stanowisko wspomnianą spółkę. Właściciel uciął rozmowę, odsyłając do prawnika. Danych kontaktowych podać nie chciał. Mimo to udało nam się dotrzeć do kancelarii współpracującej z firmą AB.

„Jako pełnomocnik spółki AB pozostaję w kontakcie z firmą odszkodowawczą reprezentującą Panią Zdzisławę Stasiewską i aby wyjaśnić sprawę spółka przesłała wszelkie możliwe dokumenty. W mojej ocenie nie istnieją jakiekolwiek przesłanki odpowiedzialności spółki AB w przedmiotowej sprawie. Prace wykonywane przez spółkę były każdorazowo podejmowane zgodnie z dyspozycjami składanymi przez gminę Dragacz, wskazującymi m.in. na zakres i kolejność prac do wykonania” - czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Kamila Jóźwiaka, radcę prawnego reprezentującego spółkę AB.

- To dziwne, bo z firmą odszkodowawczą w lutym zerwaliśmy umowę - dziwi się pani Zdzisława.

Zdaniem wójt Krezymon, 22 stycznia w godz. 11-13 droga, na której doszło do upadku była posypana mieszanką piasku i soli. Wynika to z wiedzy popartej zdjęciami wykonanymi przez pracownika urzędu. Dzień wcześniej natomiast w godz. 9-11, zdaniem pani wójt ulica była odśnieżona i także posypana mieszanką.

Co dalej? - Prawnik zatrudniony w urzędzie od początku doradza Pani Zdzisławie wystąpienie na drogę sądową, skoro rozmowy z firmą AB nie przyniosły żadnego rozwiązania - tłumaczy Dorota Krezymon.

- Owszem. Do sądu pójdziemy - mówi pani Zdzisława.

Flash Info odcinek 8 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
Zawracanie głowy z tym szukaniem chętnych do rozmowy, zapraszam do kontaktu, sprawa powinna być już w sądzie przeciwko gminie. Jeśli znajfdzie się ubezpieczenie to dobrze, a jeśli nie to sądownie i przez komornika gmina zapłaci to co trzeba. pomogę podpowiem,799832556
G
Gość
Pożyczki bez zaświadczeń od 100zł do 25.000zł w 30minut na Twoim koncie, Od 18lat, także dla osób zadłużonych z komornikiem. Wypełnij wniosek o pożyczkę tu http://kredytyk.pl i dobierz gotówkę jeszcze dziś!
G
Gość
Ślizgim - niech nauczyciele nie strajkują bo jednak są potrzebni by uczyć zasad poprawnej pisowni.
E
Ewa
"Śliski" nie "ślizgi", na rany Janusza...
G
Gość
Prosze ta Pania o kontak .Postaram sie pomoc
A
Aleksander
Na "ślizgim" progu nie uzyska się odszkodowania, proponuję na śliskim.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska