25 października minęła pierwsza rocznica śmierci rodziny Wolińskich ze Zgorzelca. Tragedia wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale także całą Polską i sąsiednimi krajami.
Cichy pogrzeb zamordowanej matki - 44-letniej Agnieszki i jej trójki dzieci: Marka (+6 l.), Marty (+11 l.) i Mateusza (+13 l.) odbył się ostatniego dnia października. Ojciec nie został z nimi pochowany.
Agnieszka W. została zamordowana wczesnym rankiem - tępokrawędzistym narzędziem… Przez rok Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu nadzorowała dwa śledztwa: zabójstwa Agnieszki W. na terenie Zgorzelca i wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Co do tej pory ustalono?
- Postępowanie w sprawie spowodowania wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł kierujący oraz troje pasażerów samochodu marki Seat Cordoba, zostało umorzone w dniu 30 czerwca 2017 roku - mówi nam prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej. Sprawę umorzono, gdyż sprawca wypadku - w tym przypadku oskarżony Robert W. - nie żyje.
Prokuratura uzyskała między innymi opinię biegłego z zakresu techniki samochodowej, ruchu drogowego i odtwarzania przebiegu wypadków i kolizji drogowych.
- Zarówno uzyskana opinia, jak i inne zgromadzone w sprawie dowody pozwoliły na jednoznaczne ustalenie, że do zdarzenia doszło w wyniku działania osoby kierującej pojazdem marki Seat Cordoba, który z niewyjaśnionych przyczyn, poruszając się z prędkością około 130 km/h zjechał na przeciwległy pas jezdni i uderzył czołowo-skośnie w poruszający się prawidłowo ciągnik siodłowy z naczepą - dodaje Czułowski .
Niestety, postępowanie w sprawie zabójstwa Agnieszki W. zostało zawieszone, gdyż powołani biegli nie wydali jeszcze opinii z badań toksykologicznych i biologicznych. Przypominamy, że kobieta zmarła 25 października rano wskutek uderzeń w głowę tępokrawędzistym narzędziem. Kilka godzin później jej mąż spowodował wypadek, w którym zginął on i trójka ich wspólnych dzieci.
Mieszkająca pół piętra niżej od rodziny - matka zamordowanej Agnieszki W. - zmarła kilka miesięcy po tragedii. Nigdy nie pogodziła się z tak ogromną stratą. Sąsiedzi mówią, że kobieta zmarła ze smutku...