Zawodnik sam poprosił o rozwiązanie kontraktu, bo nie był zadowolony z ilości minut na parkiecie, które dostawał od trenera Igora Griszczuka.
- Mike to utalentowany rozgrywający, jednak okazało się, że potrzebuje dużo czasu na aklimatyzację i zapoznanie się z europejską koszykówką. W mojej drużynie nie mógł konkurować z reprezentantem Polski Krzysztofem Szubargą i chyba stanie się lepiej, jeśli będzie podnosił umiejętności w innym zespole - przyznał Griszczuk.
Amerykanin rozegrał w barwach Anwilu 6 meczów w PLK, spędzając na parkiecie średnio ponad 11 minut. W tym czasie zdobywał 3,5 pkt (w sumie 6/22 z gry), 1,5 asyst i 1,7 zbiórek.
- Oczywiście, szukamy zmiennika na miejsce Trimboliego, który ma być drugim rozgrywającym - mówi Hubert Hejman, dyrektor klubu. - Mamy już ponad 50 ofert, a wciąż spływają kolejne. Szukamy wielotorowo, ale nie wiem czy do meczu z Polpharmą uda się podpisać kontrakt. Chciałbym też stonować głosy fanów, którzy wietrzą powrót Hendersona. Gerrod ma wysoki kontrakt w ukraińskim Budiwielniku Kijów i nie ma tematu jego gry we Włocławku - dodaje.