Nominację ma otrzymać w połowie tygodnia. Sam zainteresowany tych informacji jednak nie potwierdza. - Sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Procedura, jeśli w ogóle można tak to nazwać, cały czas się toczy - tłumaczy Mikołaj Bogdanowicz.
Zaprzecza również, by dostał jakiekolwiek zaproszenie od premier Beaty Szydło. Przyznaje jedynie, iż został zaproszony na rozmowy do Warszawy. Spotkanie ma odbyć się w poniedziałek w samo południe w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, któremu bezpośrednio podlegają wojewodowie. Przestrzega jednak przed wyciąganiem z tych okoliczności pochopnych wniosków. - W mediach wymienia się różne nazwiska kandydatów na wojewodę. Myślę, że każdy z nich ma jeszcze szansę na to, że zostanie wybrany - zapewnia.
Na nieoficjalnej liście kandydatów Mikołaj Bogdanowicz jest wymieniany obok Marka Gralika, Tomasza Regi i Marka Witkowskiego.
Mikołaj Bogadnowicz ma 34 lata. Już drugą kadencję jest wiceburmistrzem Kruszwicy. Wcześniej był prezesem Przedsiębiorstwa Komunalnego w Gniewkowie. Był też radnym powiatu inowrocławskiego. Ma żonę i dwóch synów.