Pani Sylwia z Bydgoszczy była bardzo zaskoczona, gdy w ostatni czwartek podczas zakupów w Tesco zobaczyła kartony z czekoladowymi mikołajami. - Zniczy się spodziewałam, bo Wszystkich Świętych przypada już za trzy tygodnie. Ale czekoladowe mikołaje żeby pojawiały się w marketach już w październiku? Można powiedzieć: święta, święta... Tylko czy handlowcy się trochę nie pospieszyli? - pyta Czytelniczka. Michał Sikora, rzecznik Tesco Polska, tłumaczy, że Święta Bożego Narodzenia to ważny okres dla Polaków, ale także czas wzmożonych zakupów. - W latach ubiegłych już na wiele tygodni przed gwiazdką zauważyliśmy duże zainteresowanie klientów produktami z oferty świątecznej. W tym roku, podążając za trendami rynkowymi, pierwsze produkty oferujemy już w październiku. W naszych sklepach dostępne są już pierwsze słodycze. Sukcesywnie będziemy uzupełniać ofertę - mówi Michał Sikora.
Jak dodaje, z badań marketingowych, ale i analiz sprzedaży, wynika, iż klienci świąteczne wydatki rozkładają w czasie. Poza tym chcą mieć więcej czasu na porównanie cen i zapoznanie się z ofertą poszczególnych sklepów. - To wszystko sprawia, że pierwsze produkty z oferty świątecznej coraz częściej pojawiają się już w październiku - podsumowuje rzecznik Tesco.
Jego zdanie podziela Grzegorz Polak, rzecznik Kaufland Polska. - W naszych sklepach można już kupić niektóre towary z asortymentu świątecznego. Podobnie, jak w latach ubiegłych, niezwłocznie reagujemy na pojawiające się zapytania klientów, starając się wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom - mówi Grzegorz Polak.
Anna Biskup, PR Manager Lidl Polska, dopowiada: - Od 6 października w naszych sklepach znalazły się świąteczne smakołyki, w tym pierniki, marcepan czy kalendarze adwentowe. W późniejszym okresie oferta ta zostanie poszerzona m.in. o czekoladowe figurki świąteczne. Zauważamy, że zwyczaje polskich konsumentów zbliżają się do standardów w krajach zachodnich, gdzie klienci chętnie sięgają po produkty oferty bożonarodzeniowej tuż po ich ukazaniu się na sklepowych półkach.
Maria Szuster, psycholog z z Ośrodka Edukacji i Psychoterapii "Ego" w Bydgoszczy, mówi wprost: - Skoro klienci są już w październiku zainteresowani świątecznymi produktami, to handlowcy będą je wystawiać na półkach. Poza tym czas smutku i żalu związany z 1 listopada jest mniej komercyjny niż czas gwiazdkowy z całą swoją kolorową, sklepową otoczką. a
