Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minęło sześć lat od nawałnicy stulecia w regionie. Przypominamy archiwalne nagrania chojnickich strażaków

Mateusz Mazur
Mateusz Mazur
Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Wideo
od 16 lat
Minęło sześć lat od pamiętnej nawałnicy, która przeszła przez nasz region. W internecie możemy znaleźć dramatyczne nagrania chojnickich strażaków, jakie zarejestrowali w czasie huraganu w nocy z 11 na 12 sierpnia.

Mijają dokładnie trzy lata od pamiętnej nawałnicy, jaka przeszła w nocy z 11 na 12 sierpnia przez woj. pomorskie i kujawsko-pomorskie.

W wyniku nawałnicy w woj. pomorskim śmierć poniosło pięć osób. W całym kraju było sześć ofiar. Od 11 do 30 sierpnia 2017 r. chojniccy strażacy odnotowali ponad 5 tysięcy interwencji w związku z usuwaniem skutków nawałnicy.

W pierwszą rocznicę tej tragedii chojnicka straż pożarna opublikowała niemal 15-minutowe wideo. Udostępniono w nim zdjęcia, filmy i nagrania z rejestratora rozmów telefonicznych oraz korespondencji radiowej Stanowiska Kierowania PSP w Chojnicach.

Wideo można znaleźć poniżej:

Jak czytamy w opisie pod udostępnionym filmem "przez pierwszą godzinę Stanowisko Kierowania odebrało 113 połączeń telefonicznych o łącznej długości 1 godz. 29 min. W trakcie pierwszej doby dyżurni stanowiska obsłużyli 1407 połączeń telefonicznych o łącznej długości ponad 25 godzin oraz prowadzili przez 14 godzin korespondencję radiową".

Zobacz także:Huragan stulecia w Polsce zmiótł z powierzchni tysiące hektarów lasów. Zabrał 6 żyć, dobytek setek ludzi. To już 6. rocznica nawałnicy

Jak podali leśnicy, w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. w Polsce zostało uszkodzonych 80 tysięcy hektarów lasu. W Lasach Państwowych tę straszną burzę nazwano Huraganem Stulecia. Straty odnotowano w 60 nadleśnictwach.

Wiatr osiągał prędkość od 100 do nawet 150 km/h. Najwyższa prędkość, którą udało się zmierzyć podczas tej burzy w stacji iMGW Elbląg-Milejewo osiągnęła wartość 151,9 km/h. Leśnicy szacują, że lokalnie porywy wiatru zapewne dochodziły do 180 km/h.

– Nikt z nas tego się nie spodziewał. Nasze lasy nawiedził kataklizm, jakiego nie pamięta najstarsze pokolenie Polaków. Jedynie „łowcy burz” ostrzegali, ale ich głos został tylko głosem na pustyni – wspomina nadleśniczy Ireneusz Bojanowski w wydanej przez Nadleśnictwo Czersk w 2020 roku książce Nawałnica. Leśnicy opisują w niej huragan stulecia z 11 sierpnia 2017 roku, jego skutki i pracę przy ich usuwaniu.

W wyniku nawałnicy śmierć poniosło 6 osób, a 58 doznało ran. Na terenie Nadleśnictwa Rytel zginęło 2 dzieci przebywających na obozie harcerskim w Suszku. Uszkodzonych zostało 20 tysięcy budynków, a 500 tysięcy mieszkańców miało przerwy w dostawie prądu.

Pas dokonanych zniszczeń ciągnął się od Wybrzeża po Dolny Śląsk, wspominały Lasy Państwowe. Teren województwa kujawsko-pomorskiego należał do tych, które ucierpiały najbardziej.

Z obszaru Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu największe straty zanotowało Nadleśnictwo Rytel, Czersk, Runowo, Przymuszewo, Woziwoda, Szubin, Zamrzenica i Gołąbki. Uszkodzone zostały domy i budynki gospodarcze, zniszczone uprawy rolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska