Podczas środowego posiedzenia Sejmu Paweł Kukiz wraz ze swoimi posłami zagłosował za nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji autorstwa PiS. Dzięki wsparciu m.in. Kukiz’15 ordynacja została przegłosowana.
Na polityka spłynęła fala krytyki, zarówno od polityków, dziennikarzy, jak i ludzi świata show biznesu.
Do sytuacji odniósł się w piątek na antenie TVP Info minister edukacji Przemysław Czarnek. Polityk stwierdził, że „ci, którzy kłamią i manipulują mają jeden cel, ten sam, którzy mają ci, którzy dzisiaj hejtują w sposób absolutnie skandaliczny np. pana posła Pawła Kukiza”.
Skomentował także słówa jednego w wykładowców pod adresem Kukiza - według doniesień medialnych chodzi o doktora Macieja Borkowskiego z UAM. - Chcę zapewnić, że ten naukowiec, który w ten sposób obrzydliwie wyrażał się pod adresem pana posła Kukiza z jednego z ważnych miast w Polsce, nie będzie na tej uczelni pracował, bo nie ma miejsca dla tego rodzaju hejterów wśród naukowców, w kadrze polskich naukowców - zapowiedział Czarnek.
Choć minister nie wymienił naukowca z nazwiska, Radio Poznań poinformowało, że prawdopodobnie chodzi o pracownika naukowego UAM - dr. Macieja Borkowskiego z Instytutu Filologii Germańskiej. Naukowiec miał na Twitterze nazwać Pawła Kukiz „gnidą” i „gnojem”.
Wykładowca w rozmowie z „Rzeczpospolitą” powiedział, że nie wie, czy Czarnek mówił o nim, a wpisy na Twitterze tłumaczył silnym wzburzeniem. Dodał, że wpis o „gnidzie” i „gnoju” szybko usunął. - Uznałem, że to było przesadzone. Poniosły mnie emocje – mówił, dodając, że jego konto było anonimowe i w żaden sposób nie było powiązanie z UAM.
Zdaniem naukowca, zaistniałe okoliczności w których zamieścił wpisy, sprawiły, że nie sprzeniewierzył się etosowi swojego zawodu.
Mosiński: Wystąpię do uczelni o zdyscyplinowanie naukowca
Interwencję ws. naukowca zapowiedział również poseł PiS Jan Mosiński. - Po niedzieli wystąpię do Rektora UAM im. A. Mickiewicza o podjęcie zdecydowanych działań dyscyplinujących tego Pana. To, że przynosi wstyd Uczelni nie wymaga uzasadnienia – stwierdził polityk.
Czarnek o Szłapce: Skandaliczna sytuacja
Szef resortu edukacji odniósł się także do nagrania na którym widać posła KO Adama Szłapkę, który wszedł w Poznaniu w interakcję z przeciwnikami nowej ustawy medialnej . - Wykrzyczcie wszyscy po co tu przyszliście – powiedział poseł. - Je… PiS! - odpowiedział tłum.
Zdaniem Czarnka, zaistniała sytuacja to „skandal niebywały”. - Ale wynikający również z tego, że pewien system o podstawowych wartościach do tych ludzi po prostu nie trafiły. Funkcję wychowawczą szkoły trzeba wzmocnić, ale nigdy nie będzie tak, że religia będzie obowiązkowa. Tyle, że jeżeli ktoś nie wybierze religii, to będzie musiał wybrać etykę – stwierdził.
Wcześniej minister Czarnek wyraził swoje uznanie dla posłów, któzy zagłosowali za nowelizacją ustawy medialnej. - Szanowni panowie posłowie: Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk - wielkie słowa uznania i wsparcia. Jesteście dumnymi, polskimi Parlamentarzystami. A Ci co hejtują i brutalnie atakują Was i Wasze rodziny, nie są godni miana polskiego polityka. Jesteśmy z Wami – napisał minister na Twitterze.
Kukiz sprzedał swoje ideały? Grabiec: Zdradził wyborców
Sam Paweł Kukiz twierdzi, że pozostaje wierny swoim ideałom. W rozmowie z PAP wyjaśniał, że liczy na współpracę z PiS przy wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych.
Politycy opozycji zauważają jednak, że od początku swojej politycznej drogi Kukiz zapewniał, że współpraca z PiS jest wykluczona. - Paweł Kukiz bliską współpracę z PiS nazywał „prostytucją polityczną”. Teraz, kiedy zdradził wyborców i cytowane są jego własne słowa, skarży się na hejt. Co się stało Paweł? Kiedy sam to robisz, to nie jest już prostytucja polityczna? - oświadczył poseł PO Jan Grabiec.
– Mam czyste sumienie. Od sześciu lat nie chcę żadnych stanowisk i funkcji. Jestem ostatnią osobą w tym Sejmie, która by takich rzeczy się dopuściła. Niczego nie chcę, oprócz ustaw – zapewniał w rozmowie w portalem wPolityce.pl.
Najdziwniejsze polskie partie polityczne. O istnieniu niektó...
