Minister koordynator służb specjalnych osobnym stanowiskiem
W umowie parafowanej 10 listopada przez liderów PO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy zapisano, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zostanie zlikwidowane, a jego zasoby i kompetencje przekazane do innych służb, m.in. do pionu zwalczania przestępstw korupcyjnych w Centralnym Biurze Śledczym Policji.
W czwartek w Radiowej Trójce Marcin Kierwiński – typowany przez część mediów na przyszłego ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie, który ma utworzyć lider PO Donald Tusk – był pytany, czy po zmianie władzy będzie osobny koordynator ds. służb specjalnych.
– Z tego, co wiem tak, będzie powrót do dobrych standardów, żeby minister koordynator, to jest osobne stanowisko zajmujące się tylko służbami specjalnymi – odpowiedział. Według mediów na stanowisko ministra koordynatora typowany jest Tomasz Siemoniak.
Obecnie w rządzie Mateusza Morawieckiego ministrem koordynatorem służb specjalnych i zarazem szefem MSWiA jest Mariusz Kamiński.
Żaryn odpowiada Kierwińskiemu
Do wypowiedzi Marcina Kierwińskiego odniósł się zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. „Zaskakujące. Marcin Kierwiński krytykuje czasy PO-PSL, kiedy do koordynowania służb wyznaczono szefa MSW (Jacka Cichockiego i Bartłomieja Sienkiewicza). Dziś minister koordynator to osobne stanowisko. Mariusz Kamiński jest jednocześnie ministrem spraw wewnętrznych i administracji, ale to wciąż osobne funkcje” – napisał na platformie X.
Grabiec szefem KPRM?
W mediach pojawiły się nowe spekulacje dotyczące nazwisk w przyszłym rządzie KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma zostać obecny rzecznik PO Jan Grabiec, zaś szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek, który w latach 2007-2015 był szefem Rządowego Centrum Legislacji.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
Źródło:
