https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Piesak już nie z Kukizem. "Grozili, że łeb mi urwą"

Maciej Myga
Mirosław Piesak: - Cała nasza praca w województwie, ustalanie list, wszystko poszło do kosza. Ruch oddolny to wielka "ściema".
Mirosław Piesak: - Cała nasza praca w województwie, ustalanie list, wszystko poszło do kosza. Ruch oddolny to wielka "ściema". Dariusz Bloch
Paraolimpijczyk wycofuje się i nie będzie startował do parlamentu.

Mirosław Piesak, znany niepełnosprawny sportowiec, odchodzi z Ruchu Kukiza. Podczas wczorajszej konferencji mówił, że czuje się oszukany, a ruch oddolny to "ściema". Opowiadał też, że grożono mu śmiercią podczas marszu w Warszawie, a później miał być zastraszany.

Przeczytaj także: Ludzie Pawła Kukiza: - Nasza nadzieja w referendum [zobacz wideo]

W sierpniu Paweł Kukiz oznajmił, że Piesak ma być "jedynką" na liście z naszego okręgu. Wcześniej paraolimpijczyk został oficjalnym przedstawicielem ruchu muzyka w regionie kujawsko-pomorskim. Atmosfera zaczęła się jednak psuć pod koniec sierpnia.

- Po marszu po JOW-y w Warszawie, który odbył się 30 sierpnia, zaczęły się spekulacje na temat listy z naszego okręgu. Rzekomo miałem się źle zachowywać podczas marszu i dlatego Kukiz mnie skreślił. Chcę to zdementować - mówił wczoraj Piesak. - Przed samym marszem jeden z moich kolegów spotkał się z doradcą Kukiza, a ten powiedział mu, że nie jestem już "jedynką". Pół godziny później spotkałem się z Pawłem Kukizem. Nic o tym nie wspomniał, ale podczas marszu zaczęły się dziać nieciekawe rzeczy. Jeden z uczestników groził mi, że urwą mi łeb, a do mojego kolegi powiedział: "lepiej, żebyście tego Piesaka zaciągnęli do ciemnej uliczki".

Paraolimpijczyk dodaje, że po marszu rozmawiał z Kukizem przez telefon: - Paweł potwierdził, że nie będę jedynką, a mam startować do senatu. Poinformował, że jedynką będzie pan Paweł Skutecki, a dwójką Piotr Najzer (wiceprezes Kongresu Nowej Prawicy - dop. aut.). Odpowiedziałem, że ta lista się nie utrzyma. Wtedy się zdenerwował i rozłączył.

Kukiz miał się jeszcze upierać i proponować Piesakowi start do Senatu, jednak ten podjął decyzję o opuszczeniu ruchu Kukiza i zrezygnował z funkcji koordynatora regionalnego ruchu.

- Później jeszcze "aktywiści" dzwonili do mnie z pretensjami, że "rozwaliłem JOW-y", że mam "wypieprzać" - kończy paraolimpijczyk.

Mirosław Piesak ma żal, że listy, które ustalano w regionach ostatecznie zmieniono odgórnie. - Ruch oddolny, o którym mówi Kukiz to "ściema". Pan Najzer powiedział mi, że to on sam ustalał, po konsultacjach w Warszawie. Poczułem się oszukany. I moi współpracownicy też. Myślę, że wyleczyłem się z takiej walki o Polskę. Chcę zachować dobre imię jako społecznik.

Nie wiadomo jeszcze, co Piesak zrobi z listami poparcia. Jego współpracownicy zebrali około dwóch tysięcy podpisów.

- Ale zbierali je na listę, gdzie ja byłem na "jedynce". Moim zdaniem wykorzystywanie ich teraz nie byłoby fair - kwituje niepełnosprawny sportowiec.

Innego zdania są działacze Kukiza. - To są podpisy dla Kukiza, a nie dla Piesaka. Co do Mirka, był koordynatorem ruchu, ale nie dawał sobie rady, a to osoba z pierwszego miejsca na liście ma taki obowiązek. Zaproponowano mu Senat. Nie zgodził się. Niepotrzebnie robi zamieszanie - twierdzą.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Esteban

A to ciekawe,bo wygląda na to,że są to informacje nieaktualne.Pan Piesak widnieje na 3 na warszawskiej liście RK,więc to raczej redakcja próbuje rozdmuchiwać sprawę i manipulować opinią publiczną.

E
Esteban

A to ciekawe,bo wygląda na to,że są to informacje nieaktualne.Pan Piesak widnieje na 3 na warszawskiej liście RK,więc to raczej redakcja próbuje rozdmuchiwać sprawę i manipulować opinią publiczną.

A
Andrzej

Przeczytajcie zyciorys pana Piesaka. To człowiek który nie załamał się po najcięższych ciosach pozostał zangazowany i aktywny choć sparaliżowany. Obrzydzenie mie bierze gdy czytam obleżywe komentarze pod jego adresem. Piesków do szczucia i tych anonimowych i z dziennikarskimi legitymacjami było u nas zawsze pełno. I jesteśmy gdzie jesteśmy - w "zielonej wyspie" (rozumieć jako ugór chwastem porosły) gdzie według danych ONZ PKB per capita jest niższy niż w Rosji (i to o 8 miejsc dalej!). I zapadamy się w bagno bez dna.... A sztaby pracującym nad tym w tym i dyskredytujących  tych którzy chcą ratować wskazujących na potrzebę zerwania z establishmętem (męty ustawione u koryta) rosną.

G
Gość

Panie dziennikarzu a kim są - jak ich Pan nazwał działacze Ruchu Kukiza???

 

G
Gość 1
A jeszcze niedawno chciał oddać życie za Pawła. Można odejść i nie robić z tego szopki.
S
SANDIEGO

 "A to Polska właśnie"     S.Wyspiański - "Wesele".  :unsure:

G
Gość

Nie dostał "1" to się awanturuje. Proste!

G
Gość

buchachachachacha..... a jeszcze niedawno na wielce oczekiwanym po wyborach spędzie naiwniaków ćpuna i alkoholika kukiza pan piesak kleił się do tego alkoholika i trzymał go za ręce jakby jezus mu sie objawił... :) buchachacha.... co za żenada!!!!!!!!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska