https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz świata wpadł niczym Al Capone

Artur Szałkowski
Znany i popularny sportowiec oszukał fiskusa w Wałbrzychu. W efekcie zajęły się nim prokuratura i sąd. Sędzia uznał, że sportowiec posłużył się później tymi fakturami, by zawyżyć kwoty uzyskania przychodu w latach 2007-2010.

Prokuratura Rejonowa we Wrocławiu skierowała do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu wniosek o warunkowym umorzeniu postępowania przeciwko znanemu i popularnemu sportowcowi z Wałbrzycha. W swoim dorobku ma m.in. zdobyte z reprezentacją Polski mistrzostwo świata oraz mistrzostwo Europy. Wałbrzyszanin podpadł wymiarowi sprawiedliwości tym samym, co słynny gangster Al Capone. Sprawa dotyczy oszustw podatkowych. To, że prokuratura warunkowo umorzyła postępowanie na okres próby, nie oznacza braku kary dla sportowca.

- Postępowanie prowadzone przez prokuraturę dotyczyło okresu od stycznia 2007 roku do końca 2010 roku - wyjaśnia sędzia Agnieszka Połyniak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Pan ten dopuścił się w tym czasie poświadczenia nieprawdy w rozliczeniach podatków VAT 7, PIT 37 oraz PIT 36l.

Z ustaleń śledczych wynika, że sportowiec prowadząc własną firmę wystawił 146 nierzetelnych faktur VAT. Dotyczyły one m.in. organizowania szkoleń, czy działań związanych z budowaniem pozytywnego wizerunku sportowca z Wałbrzycha. Miała je rzekomo wykonać pewna firma. W rzeczywistości tego typu usługi nie zostały nigdy wykonane. Z faktur wynikało natomiast, że zapłacono za nie kwotę 101 200 złotych.

- Sportowiec posłużył się później tymi fakturami, by zawyżyć kwoty uzyskania przychodu w latach 2007-2010 - mówi sędzia Agnieszka Połyniak. - W trakcie śledztwa ustalono, ze łączna kwota uszczuplonego podatku wyniosła 188 600 zł. Ponadto ustalono nierzetelne prowadzenie ksiąg.

Znany, popularny i utytułowany sportowiec miał szczęście, że kwota związana z nieprawidłowościami finansowymi jest uznawana przez Kodeks karny skarbowy za niską. Dlatego prokuratura mogła skierować do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego z okresem próby, który wynosi 2 lata.

Sportowiec będzie musiał dokonać zwrotu należnej kwoty podatku, z którego rozliczył się nierzetelnie. Ponadto będzie musiał wpłacić kwotę 6 tys. zł na Fundusz Pomocy Postpenitencjarnej. Podatnikowi, który składając organowi podatkowemu, innemu uprawnionemu organowi lub płatnikowi deklarację lub oświadczenie, podaje nieprawdę lub zataja prawdę albo nie dopełnia obowiązku zawiadomienia o zmianie objętych nimi danych, przez co naraża podatek na uszczuplenie, grozi kara grzywny do 720 stawek dziennych. Stawka dzienna nie może być niższa od 66,67 zł. Grzywna za wykroczenie skarbowe wynosi od 200 zł do 40 tys. zł. Mandatem karnym skarbowym nałożyć można grzywnę do 4 tys. zł, a wyrokiem nakazowym do 20 tys. zł.

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dupierdała kukła z rynku
.
w
wyborca
Jeżeli okazał się oszustem to powinien bezwzględnie siedzieć albo prawo nasze jest do d...y lub sędziowsko-prokuratorska grupa do wymiany
V
V
W NY się urodził i stawiał pierwsze kroki. Imperium budował w Chicago.
M
Mariusz Marciniak
FpadŁ jak ślifka fkot,
G
Ggg
Autor chyba nie uważał na lekcji o mafii w Chicago. Al został skazać ny n aż 11 lat więzienia za oszustwa pidatkowe, bo nic innego nie można mu było udowodnić.
k
kierowca
a co mnie obchodzi znany sportowiec oszust i zlodzie jwcywilizowanym kraju to jest najwieksze przestepstwo sportowiec wiec ma sie dobrze napewno bedzie na zagranicznych wczasach z rodzinka brawo dobra zmiano rzadu pis wyrok ten jest pogarda do milionow uczciwych polakow
G
Gość
BZDURY! Artykuł NIE MA SENSU! Jak wystawił swoje lewe faktury to zwiększył dochód i zapłacił większy podatek. Żeby oszukać na podatkach i zwiększyć koszty uzyskania przychodu, to musiałby zaksięgować lewe faktury jako wydatki.
p
podatnik mafii
potwierdza sie ze jak masz układy to możesz kraść , zwykły obywatel już siedziałby
N
Nira
Al Capone posadzono za podatki, bo z reszty się wyłgał, a więc co ma on wspólnego z "mistrzem" ?
J
J23
Miałe lewe faktury na 101200 a podatek od tego tytułu wyniósł 188600. Któraś z tych kwot jest inna o rząd.
g
gupia gazetka
Jeśli zwiększał KWOTY uzyskania przychodu to chyba fiskus się powinien cieszyć? No ale raczej chodziło o KOSZTY, tylko "dziennikarz" niedouczony.
W
Wojtek
...i nic nie napisałeś Panie Arturze Szałkowski. Niczego się nie dowiedziałem z tego artykułu. Równie dobrze trzeba było napisać o jakimś kowalskim, bo niczego by to nie zmieniło.
E
Egon
Nóż w kieszeni się otwiera jak się czyta że są tacy ludzie którzy oszukują nas podatników.
M
Mati
Ignaczak?
p
p.
o kogo chodzi?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska