
Przed skierowaniem do dalszego przerobu (jogurty, kefiry, sery i inne) lub do sprzedaży, jako mleko płynne, poddawane jest ono obróbce cieplnej. Podstawowymi metodami są: pasteryzacja i sterylizacja metodą UHT. Czym się różnią i czy to prawda, że dorośli nie powinni pić mleka? Sprawdźcie w naszej galerii.

Pasteryzacja to krótkotrwałe ogrzewanie do temperatury co najmniej 71 stopni C przez co najmniej 15 sekund, a sterylizacja metodą UHT (Ultra High Temperature) to krótkotrwałe poddanie działaniu temperatury 135-150 stopni C przez co najmniej 2 sekundy.

Zarówno pasteryzacja, jak i metoda UHT niszczą wrażliwe na temperaturę mikroorganizmy, a metoda UHT niszczy także spory, czyli formy przetrwalnikowe mikroorganizmów. Dlatego trwałość takiego mleka jest dłuższa od mleka pasteryzowanego krótkotrwale.

Bez względu na metodę ogrzewania, praktycznie nie ulega zmianom zawartość mleka w: białka, tłuszcz i cukier mleczny – laktozę oraz składniki mineralne. Częściowemu zniszczeniu ulegają nieodporne na działanie temperatury witaminy rozpuszczalne w wodzie, jak witamina C, ale zawartość witaminy C jest w mleku krowim niewielka. W procesie pasteryzacji straty pozostałych witamin nie przekraczają 10 proc., a w metodzie UHT - do 20 proc. w porównaniu do mleka surowego.