https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Młody lipnowianin usłyszał trzy zarzuty

Policja wpadła na trop 19-latka. Zatrzymano go, gdy wsiadał do taksówki
Policja wpadła na trop 19-latka. Zatrzymano go, gdy wsiadał do taksówki Wojciech Alabrudziński
Do niecodziennego wydarzenia doszło w centrum Lipna. Na placu Dekerta kierowca auta dostawczego rozładowywał towar przywieziony do jednego ze sklepów. Gdy wszedł do sklepu ktoś go okradł.

Do rozładowującego towar podszedł nieznany mu chłopiec i powiedział zdumionemu mężczyźnie, że przed chwilą, gdy przebywał w sklepie, jakiś mężczyzna wszedł do jego auta i coś z niego ukradł.

Jak się okazało, zginęły pieniądze w kwocie - bagatela! - 2700 złotych oraz telefon komórkowy. Wezwani na miejsce policjanci szybko ustalili potencjalnego sprawcę. Dyżurny policji podał komunikat o tym, że dziewiętnastoletni mieszkaniec Lipna, znany już policji i poszukiwany w związku z wcześniejszymi sprawami, prawdopodobnie właśnie dokonał nowej kradzieży. Pełniący służbę patrolową policjanci niedługo po tym zobaczyli podejrzewanego mężczyznę wsiadającego do taksówki. Dziewiętnastolatek został zatrzymany.

Oprócz zarzutu kradzieży pieniędzy i telefonu komórkowego oraz naruszenia nietykalności funkcjonariuszy, śledczy postawili mężczyźnie także zarzut kradzieży do wcześniejszej sprawy. - Pod koniec września tego roku, działając wraz z innym mieszkańcem Lipna, okradł kobietę i mężczyznę - mówi sierżant sztabowa Małgorzata Małkińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.

Dziewiętnastolatek był razem z nimi na wycieczce w Gdańsku i tam właśnie doszło do kradzieży. Młody mężczyzna usłyszał w sumie trzy zarzuty. Grozi mu za nie kara do pięciu lat więzienia.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska