To już trzecia taka wizyta, której inicjatorem jest Stowarzyszenie Partnerstwo Miast. Baza mieści się w Zespole Szkół nr 7, gdzie wspólnie są zakwaterowani wszyscy - uczestnicy festiwalu sportu, ich trenerzy i opiekunowie oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Partnerstwo Miast.
- Jako wolontariusze pomagamy we wszystkim - mówi Marek Czajka ze Stowarzyszenia Partnerstwo Miast w Chojnicach. - Nosiliśmy nawet materace, takie na zajęcia z w-f, ciężkie jak zaraza i trochę sobie nadwerężyłem kręgosłup...
Razem z Czajką uwijają się przy festiwalu jak w ukropie Agnieszka Wojciechowska-Kotlęga, Czesław Ropela i Ewa Rudnik.
Festiwal sportu otrzymał wsparcie z funduszy miejskich, a w tym roku króluje na nim lekkoatletyka. 25 chojniczan i tyle samo mieszkańców Emsdetten, głównie członków tamtejszego Stowarzyszenia Biegowego, ćwiczy na stadionie, a poza tym miło spędza czas nie tylko w Chojnicach, także w okolicy.
Byli już w Funce, gdzie czekało na nich lepienie garnków, kajaki i kąpiel w Jeziorze Charzykowskim. W Charzykowach wylegiwali się na plaży i pływali pirackim stateczkiem "Tur", wczoraj odwiedzili plażę nad jeziorem Mochel w Kamieniu i raczyli się lodami i pizzą.
Dziś spędzą dzień nad morzem, w Łebie. A jutro czeka ich gimnastykowanie szarych komórek, bo będą musieli wykonać zadania podczas rajdu po mieście i zebrać wiele informacji o nim, np. w którym roku został wybudowany ratusz itd. Mieszane polsko-niemieckie zespoły ruszą w teren i będą rywalizować, kto lepiej sprawdzi się w tym rajdzie.
W piątek na stadionie "Chojniczanki" zaplanowano miniolimpiadę z konkurencjami lekkoatletycznymi, od godz. 10 można przyjść pokibicować. W tym samym dniu młodzież spotka się przy ognisku, a w sobotę będzie już pora pakowania się i wyjazdu do Emsdetten.
Przypomnijmy, że Emsdetten to miasto partnerskie Chojnic, z którym kontakty są coraz żywsze i nie ograniczają się tylko do wizyt na wysokim szczeblu. Coraz częściej spotykają się mieszkańcy obydwu miast.
Czytaj e-wydanie »