Młodzi działacze rozdawali przechodniom na pl. Wolności woreczki z mąką i nasionami trawy.
- To symbole amfetaminy i marihuany - uświadamiał Jakub Siekierski z Forum Młodych PiS i tłumaczył, że jego ugrupowanie w ten sposób protestuje przeciwko postępowaniu działaczy zachodniopomorskiej PO, którzy niedawno zostali zatrzymani za posiadanie narkotyków.
W akcję znakomicie wpisała się świeża informacja o zarzutach posiadania i rozprowadzania narkotyków przez jednego z członków tamtejszego PiS, który został za to wykluczony z partii.
Chociaż chwilę wcześniej Jakub Siekierski zapewniał, że podobne problemy jego ugrupowania raczej nie dotyczą, spokojnie przyjął tę wiadomość.
- Nie jest tak, że piętnujemy innych, a popieramy osoby, które biorą narkotyki z naszej partii. Ogólnie mówimy narkotykom "nie" i akcja ma przede wszystkim uświadomić mieszkańcom, że to poważny problem - zmienił nieco wcześniejsze wyjaśnienie celu happeningu chłopak.