Wymusiła pierwszeństwo
W szpitalu znalazły się trzy osoby. A wszystko przez nieuwagę i pośpiech. 20-letnia kobieta jechała skodą fabią w kierunku Torunia. Zdaniem policji próbowała włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej, ale prawdopodobnie nie zauważyła zbliżającego się auta. Uderzyła w jadącego prawidłowo forda probe. Kierowcy obu samochodów trafili do szpitala. Pod opieką medyków znalazła się także pasażerka skody.
- Największy ruch w Toruniu był w okolicach ulic Grudziądzkiej i Polnej - relacjonuje Wiesław Rospirski, naczelnik drogówki. - Najczęściej wzywani byliśmy do drobnych, raczej niegroźnych stłuczek. Do takich kolizji doszło m.in. przy placu Pokoju Toruńskiego i ul. Bażyńskich. Najważniejsze jednak, że w tym roku nie było wypadków śmiertelnych.
Święto po kieliszku
Toruńska policja odnotowała podczas akcji 30 kolizji. Zatrzymała aż 12 pijanych kierowców. Wśród nich znalazł się Paweł M., prowadzący volkswagena. W ręce drogówki wpadł w Rogówku (gmina Lubicz). Został zatrzymany ponieważ spowodował kolizję.
- Kierowcy nie udało się skutecznie ominąć stojącego na ulicy autobusu - mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. - Zawadził o niego bokiem swojego auta. Podczas kontroli alkomatem okazało się, że był pijany. Miał dwa promile alkoholu w organizmie.
Prawdziwy rekord, czyli ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu, to z kolei wynik należący do rowerzysty z Osieka. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę wieczorem.
A było już lepiej
W trakcie ubiegłorocznej akcji na terenie naszego powiatu, policja nie odnotowała żadnego wypadku. Nie było też żadnych rannych.
- Doszło wówczas do 33 kolizji - mówią policjanci drogówki. - To wynik, który nie odbiega od liczby takich zdarzeń w zwykłe dni. Zatrzymano też dziewięciu pijanych kierowców.