https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Moc Skarlińskiego

Bogumił Drogorób
Maks Wójcik (3) SKŻ Hestia Sopot, Mateusz  Wójcik (2) SKŻ Hestia Sopot i Piotr Myszka (1)  AZS-AWF Gdańsk  - czołówka jubileuszowych  regat w mistralu.
Maks Wójcik (3) SKŻ Hestia Sopot, Mateusz Wójcik (2) SKŻ Hestia Sopot i Piotr Myszka (1) AZS-AWF Gdańsk - czołówka jubileuszowych regat w mistralu. Bogumił Drogorób
- Jest jakaś magia, tajemnicza moc tego jeziora, że przyciąga nas od tylu lat. A za nami idą kolejne pokolenia miłośników jazdy na desce - mówią windsurfingowcy.

     Ryszard Przybytek, trener z Dobrzynia nad Wisłą, przyjechał do Skarlina dziesięć lat temu, jako zawodnik. Potem brał swoją grupę wychowanków, wśród nich byli synowie - Bartłomiej, Łukasz i Michał. Podczas ostatnich zawodów Michał zajął piąte miejsce w klasie aloha.
     Trener kadry narodowej polskich mistralowców, Paweł Kowalski, gdy dowiedział się, że wśród gości regat są Niemcy z zaprzyjaźnionego powiatu oldenburskiego i gminy Dpodszedł do burmistrza Heino Pauka i zapytał o Amelię Lux, wicemistrzynię olimpijską z Sydney w mistralu. - Oczywiście, to dziewczyna z naszych stron, znamy ją bardzo dobrze - powiedział Heiko Pauka. - No to ją przywieźcie w przyszłym roku do Skarlina, z grupą deskarzy niemieckich - trener pociągnął temat. Wprawdzie na regatach w Skarlinie bywali już deskarze z Ukrainy, startował Włoch, ale były to raczej wyjątki. Międynarodowy charakter mogą nadać regatom gospodarze Di gminy nowomiejskiej.
     Możliwe, że tak się stanie. Jeszcze w niedzielę wieczorem Roman Trąpczyński i Heiko Pauka rozmawiali o współpracy polsko-niemieckiej, wymianie młodzieży itp.
     W czym tkwi tajemnica Skarlińskiego, tego miejsca nad jeziorem, gdzie spotykamy się od dziesięciu lat? Powiadają, że ludzie tu życzliwi, szanujący naturę, od rolnika, przez turystę do urzędnika.
     - Zaobserwowałem coś nieprawdopodobnego. Otóż okoliczni mieszkańcy, biorący udział w konkursach, festynie, biesiadzie, podchodzili po imprezie do wójta z prośbą o autograf - mówi Paweł Kowalski. - To chyba mówi samo za siebie, dlaczego Skarlin jest zawsze udany.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska