Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mogilno Lokatorzy bloków mówią, że będą walczyć o odwołanie prezesa Jana Guzika

AGNIESZKA NAWROCKA [email protected] tel. 357 22 33
Mieszkańcy bloków buntują się przeciw władzom spółdzielni
Mieszkańcy bloków buntują się przeciw władzom spółdzielni Fot. Agnieszka Nawrocka
Wśród członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Mogilnie wrze jak w ulu. Nie ma widoków na rozwiązanie trwającego od miesięcy konfliktu z władzami spółdzielni, jest za to zapowiedź ministerstwa infrastruktury, że sprawdzi jej działalność.

Grupa Inicjatywna, która zawiązała się kilka miesięcy temu, ma teraz jeden cel - obalić zarząd spółdzielni mieszkaniowej.

Chcą statutu i wykupienia mieszkań

Odbył się już cykl zebrań członków nie udało się jednak osiągnąć kompromisu. Wręcz przeciwnie doszło do pyskówek i fali oskarżeń. Na trzech z czterech zebrań lokatorzy przegłosowali, że są one nieważne.

Przypomnijmy - spółdzielcy domagają się między innymi uchwalenia nowego statutu dla SM, według niego najwyższym organem ma być Walne Zebranie, a nie jak teraz Zebranie Przedstawicieli. "Zbuntowani" lokatorzy opierają się na przepisie z 2007 roku, który właśnie zakłada, że Zebranie Grupy Członkowskiej oraz Zebranie Przedstawicieli Członków zastąpione będzie Walnym Zebraniem Członków. Zarząd spółdzielni mogileńskiej przypomina, że wspomniane prawo zostało zaskarżone.

Mieszkańcy zarzucają także prezesowi i zarządowi, że uniemożliwia im wykup mieszkań. Przypomnijmy - chodzi o sprawę podziału gruntów pod osiedlem.

Spółdzielcy chcą walczyć

Grupa lokatorów poprosiła o pomoc posła Krzysztofa Brejzę. I po interwencji parlamentarzysty ministerstwo infrastruktury wszczęło postępowanie wyjaśniające. Grupa Inicjatywna Członków Spółdzielni chce jak najszybszego zwołania Walnego Zebrania Członków, zwróciła się więc do Krajowej Rady Spółdzielczej, aby ta zwołała walne. Odpowiedź jest dla lokatorów ze Strzelna i Mogilna niepomyślna. Rada stwierdziła, że nie widzi podstaw do zwołania Walnego Zgromadzenia.

Przedstawiciele grupy inicjatywnej mówią, że są zdesperowani i nadal będą walczyć z zarządem. Jedną z metod walki ma być doniesienie do prokuratury, w którym zarzucają działania na szkodę spółdzielni.

Prezes czeka na zmianę poglądów

Spytaliśmy prezesa Jana Guzika dlaczego wobec napiętej sytuacji w spółdzielni nie zrezygnuje ze stanowiska. Prezes mówi, że nie ma podstaw, aby zrezygnować. Nie zgadza się też z zarzutami, że nie dopełniono procedury uchwalania nowego statutu. Zdaniem prezesa dokument został w terminie złożony do rejestracji w sądzie.
- Obecnie moim najważniejszym wyzwaniem jest dokończenie zebrania przedstawicieli, zatwierdzenie statutu i zarejestrowanie w KRS. Wiem że są osoby temu przeciwne, ale odpowiedź, którą otrzymały z Krajowej Rady Spółdzielczej powinna zmienić ich poglądy w sprawie działalności spółdzielni i zakończyć konflikt - mówi Jan Guzik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska