Przypomnijmy, że Prokuratura Rejonowa w Wąbrzeźnie oskarżyła Leszka B., młodego policjanta, o przekroczenie uprawnień służbowych, molestowanie i ukrywanie dokumentów.
Zdaniem śledczych, oskarżony tłumaczył zatrzymanym młodym kobietom, że musi je przeszukać, ponieważ podejrzewa je o posiadanie narkotyków. Tyle, że w swoich działaniach posunął się za daleko.
Dowody w telefonie komórkowym
W ten sposób potraktował trzy zatrzymane nastolatki i 21-letnią dziewczynę.
Zarzut molestowania dotyczy jednak tylko tej ostatniej. W dwóch przypadkach policjant bezprawnie fotografował przeszukanie aparatem w telefonie komórkowym.
- Zdjęcia stały się dodatkowym dowodem obciążającym policjanta - podkreślają prokuratorzy.
Mężczyzna został zatrzymany i decyzją sądu od listopada ub.r. przebywał w areszcie. Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy zawiesił go w obowiązkach służbowych.
Rok za kratkami
Dziś Leszek B. usłyszał wyrok. Został skazany na rok więzienia. Nie wiadomo, w jaki sposób wymiar sprawiedliwości uzasadnił wysokość kary, ponieważ rozprawa, ze względu na dobro poszkodowanych, odbywała się za zamkniętymi drzwiami.
Leszek B. mieszkał w Wąbrzeźnie. Zatrudniony był w sekcji prewencji Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Służbę pełnił w Toruniu.