- Jak "napada" synka ochota na faworki - no to się migiem je robi - zapewnia Monika Brochocka-Goździalska z Falborka, uczestniczka programu Masterchef. Syn szczęśliwy, mama patrzy, "suszy zęby" oraz połyka ślinę. - Diabełek mówi: Monika, spróbuj faworka. Ale ja twardo odpowiadam: - Nic z tego! Chociaż w duchu, tak pół żartem pół serio zastanawiam się, co będzie nocą? Bo jestem - przyznaje - trochę turkuciem podjadkiem.
Figura modelki
Monikę cała Polska poznała jako uczestniczkę Masterchefa - pierwszej edycji kulinarnego show w Polsce. Nie dobrnęła do ostatniego odcinka, ale zaproszono ją, tak jak i pozostałych czternastu uczestników finału, na końcową walkę o tytuł Masterchefa do warszawskiego studia. Składała gratulacje zwyciężczyni programu.
Następnego dnia po emisji kulminacyjnego odcinka kulinarnego show ruszył jej program wideo. - Skończył się Masterchef, ale dla mnie to był początek wielkiej, kulinarnej przygody - przyznaje brześcianka.
Pochodzi z podwarszawskiego Otwocka. Przed zamążpójściem związana była z paryską agencją "Next", próbowała sił - z powodzeniem - w konkursach piękności. Tytuł Miss Bikini International zdobyła w 2007 roku, potem był też zdobyty przez nią m.in. tytuł "Miss Lata z Radiem". Stąd dbałość o sylwetkę. Ma to we krwi.
Przeczytaj również: Zaglądamy do kuchni włocławianki, finalistki "Masterchefa". Co poda na stół w święta?
Parcie na szkło
Parcie na szkło też ma we krwi. Otwarcie to przyznaje. Dlatego wzięła udział w dwóch edycjach programu "Big Brother". Już jako mężatka wygrała konkurs Mrs World Poland i z koroną najpiękniejszej mężatki w Polsce poleciała na Florydę, na światowy finał. Tam wywalczyła tytuł wicemiss!
Modelka, uczestniczka dwóch edycji Big Brothera, wicemiss świata mężatek, zdecydowała się kontynuować swoją kulinarną pasję.
Gotowanie na ekranie
- Masterchef otworzył mi oczy na kuchnię. Gotując zawsze lubiłam improwizować, ale teraz ta improwizacja jest bardziej uporządkowana - mówi Monika Brochocka-Goździalska. - Uczę się wielu rzeczy, poznaję nowe smaki, zapachy. Zawsze zwracałam uwagę na jakość i wygląd dania, teraz szczególnie. Ten program mnie po prostu kulinarnie uwrażliwił i chcę to pogłębiać.
- Uwielbiam, gotując dla innych, eksperymentować - mówi Monika. - Nie jestem zwolenniczką jedzenia po to, by tylko zjeść i się najeść. Wyznaję też zasadę, że nie muszę kupować drogich składników, aby było smacznie. Wystarczy pomysł, serce do kuchni i troszkę wyobraźni, a to już sukces . W mojej kuchni wykorzystuję przepisy z najdalszych zakątków świata, bo dziś w erze internetu wszystko jest możliwe.
Zaczęło się od bloga
Monika założyła kulinarnego bloga. Działa w "Modelowej Kuchni". - Zamieszczam tam przepisy na dania , które każdy może wykonać - mówi. Jej przygoda w Masterchefie zaowocowała m.in. współpracą z "Dzień Dobry TVN" - w tym tygodniu przygotowała wraz z Olą Ciupą m.in. tatara z łososia. A w poniedziałek rano, także w DD TVN, opowie o udziale w programie "Ugotowani". Emisja tego programu 16 lutego, początek o godz. 20.50, powtórka w niedzielę, 22 lutego, o godz. 18. Wystąpi w nim z innymi uczestnikami Masterchefa.
Czytaj e-wydanie »