- Do zdarzenia doszło w poniedziałek, tuż przed godziną 3.00 na Placu Kościeleckich w Bydgoszczy - podaje st. asp. Lidia Kowalska. - Wówczas pracownik straży miejskiej obsługujący miejski monitoring zauważył mężczyznę, który na przystanku autobusowym podchodzi do leżącej na ławce osoby, po czym nachyla się i bierze leżący obok niej telefon komórkowy, a następnie oddala się ze skradzionym łupem.
Uwięzionym jeżom pomogli strażnicy miejscy z Grudziądza [zdjęcia]
Informacja o zdarzeniu natychmiast została przekazana dyżurnemu z komisariatu na bydgoskim Szwederowie, który wysłał na miejsce patrole.
- Chwilę później monitoring namierzył podejrzewanego mężczyznę na ulicy Bernardyńskiej. Tam też policyjny patrol zatrzymał go, a następnie dowiózł do komisariatu - dodaje pani Lidia. - Funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim skradziony chwilę wcześniej telefon o wartości 3 tysięcy złotych.
Telefon trafił już do właściciela. 51-latkowi przedstawiono zarzut kradzieży. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Nagranie z miejskiego monitoringu: