Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mord przy Dworcowej. Chłopak z "poprawczaka" na Dolnym Śląsku, mówi, że widział zbrodnię

mc
www.sxc.hu
Jest nowy świadek w procesie o zabójstwo przy ulicy Dworcowej w Bydgoszczy. Szymon L., 18-latek z zakładu poprawczego w Brzegu twierdzi, że wie, kto skatował 28-letniego Daniela Z.

Nowe zeznania w sprawie makabrycznego mordu w

Bydgoszczy

Kaźń w środku miasta

Przypomnijmy, że proces toczy się w bydgoskim sądzie od października ubiegłego roku. Dotyczy zabójstwa, które miało miejsce 19 grudnia 2010 r. przy ulicy Dworcowej. Dzień później przypadkowy przechodzień zauważył ułożone na saniach zwłoki młodego mężczyzny. Znajdowały się w bramie tej samej kamienicy, w której - jak później wykazało śledztwo - dokonano zbrodni.

Śledczy są pewni - śmierć przy ulicy Długiej to zabójstwo

Na ławę oskarżonych trafili: Jan R., Dariusz S. oraz najstarszy z nich, liczący 58 lat Jan Z. Wszyscy oni razem z Danielem Z. - przyszłą ofiarą - przez kilka dni pili alkohol w mieszkaniu Jana Z. Z relacji świadków wynika, że pomiędzy oskarżonymi, a 28-letnim Danielem wywiązała się kłótnia. Podobno poszło o 200 zł. Mężczyzna został zatłuczony na śmierć, a sprawcy wcześniej - w opinii śledczych - mieli się nad nim znęcać. Na sam koniec, już po śmierci Z. jeden z katów miał trzy razy ugodzić nieboszczyka nożem.

Do sprawy została zatrzymana również 16-letnia Natalia. Z racji młodego wieku została wyłączona z głównego procesu. W bydgoskim zakładzie poprawczym czeka obecnie na orzeczenie sądu dla nieletnich.

Szymon L. ma 18 lat. Do Młodzieżowego Zakładu Wychowawczego w Brzegu Dolnym trafił cztery lata temu. Dzisiaj nie było go na sali rozpraw, bo... jeszcze nie powrócił z przepustki wydanej mu w "poprawczaku".

- 31 października ubiegłego roku wrócił do nas z wcześniejszego zwolnienia warunkowego - wyjaśnia Bukowska. - Opowiedział nam swoją historię. Opowiedział ją w obecności innych wychowanków - podkreśliła Bukowska.

Jest czterech podejrzanych o zabójstwo bezdomnego przy ul. Dworcowej w Bydgoszczy

Z przerażenia nia spał

Co jest takiego szczególnego w opowieści Szymona? - Twierdzi, że widział, jak Jan Z. dźga nożem tego mężczyznę - opowiada wychowawczyni. - Mówił też, że 16-latka była bardzo brutalna; że rozbijała na katowanym mężczyźnie butelki.

"Daniel Z. był kopany i bity butelkami w głowę"

To ostatnie wyznanie stawia pod znakiem zapytania wyjaśnienia, które wcześniej sędziemu złożyła Natalia.

- Nie mogłam patrzeć, co oni robią z Danielem - mówiła 16-latka na jednej z pierwszych rozpraw . - Chciałam mu nawet pomóc i przyłożyć mu "altacet" w miejsce na głowie, w które został uderzony. Sama uderzyłam go dopiero, kiedy zaczął mnie wyzywać - tłumaczyła się nastolatka.

Karolina Bukowska dodaje: - Pamiętam, że po powrocie z przepustki Szymon budził się w nocy. Gdy zapytałam, dlaczego powiedział otwarcie wszystkim o tym, co widział, wyjaśnił: "Jest mi teraz lżej".

Więcej w środę w papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.

Wiadomości z Bydgoszczy


Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska