Morderstwo w lesie pod Kutnem: Zabił policjant?
Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, do zabójstwa doszło wieczorem 31 grudnia 2016 roku. Zwłoki 36 - letniego mieszkańca miejscowości Podczachy odnalazła następnego dnia kobieta przechodząca obok. Znajdowały się na tylnej kanapie samochodu audi, zaparkowanego w lesie w Strzegocinie pod Kutnem.
Samochód był własnością ofiary. - Ujawnione na jego ciele rany postrzałowe nie pozostawiały wątpliwości, że doszło do zabójstwa. W wyniku sądowo lekarskiej sekcji zwłok doszło do stwierdzenia łącznie pięciu ran postrzałowych i jednej rany kłutej - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
**CZYTAJ TEŻ:
Morderstwo w Kutnie. Zwłoki mężczyzny znalezione w lesie**
Zebrane dowody doprowadziły do 29 – letniego funkcjonariusza policji, wykonującego obowiązki w jednej z jednostek powiatu kutnowskiego.
Morderstwo pod Kutnem: Policjant nie chce zeznawać
Policjanta zatrzymali w czwartek funkcjonariusze łódzkiego oddziału Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. - Dla dobra śledztwa w dalszym ciągu nie udzielamy więcej informacji na temat postępowania - dodaje Kopania.
Policjant usłyszał zarzut zabójstwa.Nie przyznał się do popełnienia zarzuconej zbrodni, odmawiając składania wyjaśnień.
Morderstwo w lesie pod Kutnem: Chodziło o kilkadziesiąt tysięcy złotych
Prawdopodobnym tłem zabójstwa były zobowiązania finansowe. Chodziło nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych. W sobotę, na wniosek prokuratury, sąd aresztował podejrzanego na najbliższe trzy miesiące.
ZOBACZ TAKŻE: Mężczyzna zginął w komendzie w Kutnie. Policjant uwolniony od najcięższych zarzutów
Z naszych informacji wynika, że 29 - letni policjant zastrzelił swoją ofiarę z broni krótkiej. Trwają badania balistyczne, mające potwierdzić, czy policjant strzelał z broni służbowej. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.
Morderstwo w lesie pod Kutnem: Policjant zostanie wydalony ze służby
Po uzyskaniu informacji o przedstawieniu zarzutów policjantowi, Komendant Powiatowy Policji w Kutnie wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko 29-letniemu funkcjonariuszowi.
- Policjant został zawieszony w czynnościach służbowych. Wszczęte też zostało postępowanie dyscyplinarne - mówi kom. Adam Kolasa z zespołu prasowego KWP w Łodzi.
Jeśli zarzuty się potwierdzą, policjant zostanie wydalony ze służby.
ZOBACZ| Ruszył proces ws. śmierci Ewy Tylman. "To nie będzie łatwy proces"