Od przedwczoraj na golubsko-dobrzyńskim moście trwają prace przygotowawcze.
- Wykonawca musi urządzić teren pod materiały i maszyny, zapewnić kontenery socjalne dla pracowników - wymienia Zbigniew Brychczyński, kierownik Zespołu d.s. Mostów Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. - Pracują też geodeci.
Zgodnie z zapowiedziami, remont prowadzony będzie metodą połówką, czyli przy częściowym wyłączeniu ruchu. Najpierw drogowcy zamkną pas jezdni w kierunku Wąbrzeźna.
Kierowcy pamiętający zeszłoroczne korki przy remoncie innego odcinka trasy nr 534 w naszym mieście nie kryją obaw. "Wyrazy współczucia dla mieszkańców", "Trzeba to przetrwać", "Strach się bać" - czytamy na forum pomorska.pl.
- Przepływ samochodów będzie się odbywał wahadłowo - uspokaja Brychczyński. - Oczywiście dostosujemy fazy sygnalizacji do sytuacji, a w razie potrzeby postawimy tam osobę kierująca ruchem.
W ramach remontu wymienione zostaną łożyska, na których opierają się przęsła przeprawy i dylatacja, czyli miejsca połączenia mostu z drogą.
- Na początek konieczne będzie zdjęcie asfaltu i rozebranie niektórych elementów konstrukcji - wyjaśnia Brychczyński. - Część prac prowadzonych będzie na dole i w ogóle nie będą przeszkadzały ruchowi.
Remont ma być zakończony do 15 listopada.
Wykonawcą jest firma Most z Sopotu, która przedstawiła w nieograniczonym przetargu najtańszą ofertę - 1 mln 700 tys. zł.