Przypomnijmy, że przed wakacjami na most wjechała cysterna, która jechała do rolników po mleko. Deski popękały. Most został zamknięty.
Rolnicy zostali zmuszeni do korzystania z kilkukilometrowych objazdów przez most w Węgiercach. Mocno to odczuli zwłaszcza w żniwa.
- Obiecano nam lepszą drogę. Tymczasem puścili tylko wyrówniarkę. Jeździmy po dziurach. Kruszywo odbija nam lakier. Niszczymy swoje samochody. Szlag mnie trafia, gdy słyszę o zachodnich gwiazdach, które śpiewają dla mieszkańców gminy. Na to są pieniądze. Tymczasem nasz most schodzi na dalszy plan - żali się mieszkaniec Kościelca.
Burmistrz Wiesław Kończal zlecił wykonanie ekspertyzy, która miała odpowiedzieć na pytanie czy most będzie musiał być stawiany od podstaw, czy wystarczy remont.
- Jestem właśnie po rozmowie z panem burmistrzem. Opinia rzeczoznawcy jest jednoznaczna. Żaden remont nie wchodzi już w grę. Most trzeba wybudować od nowa - mówi Bernard Błaszak, sołtys Kościelca i radny tej ziemi.
Zapewnia, że nowy most zostanie wybudowany. O tym, kiedy do tego dojdzie, zdecydują radni na wrześniowej sesji.
- Jeszcze jesienią zrobiona zostanie droga dojazdowa z prawdziwego zdarzenia, po której rolnikom będzie się jeździło znacznie lepiej niż dzisiaj - tłumaczy.