Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocykliści giną na drogach regionu. "Ścigacze kupuje się po to, żeby łamać przepisy" [opinie]

red
Coraz więcej motocyklistów ginie na drogach.
Coraz więcej motocyklistów ginie na drogach. Dawid Lukasik
Tylko w tym roku na kujawsko-pomorskich drogach zginęło już 10 motocyklistów. Statystyki przerażają, a motocykliści tłumaczą, że jak ktoś kocha szybką jazdę, to musi się z tym liczyć. Co na to internauci?

To jeden z najczęstszych tematów, gdy pogoda robi się na tyle przyjemna, by wsiąść na motocykl: śmierć na drogach. Niestety, regularnie do naszej redakcji docierają informacje o śmiertelnych wypadkach z udziałem motocyklistów. Za każdym razem nie brakuje także komentarzy internautów.

Przeczytaj także: Już 10 motocyklistów zginęło na drogach województwa kujawsko-pomorskiego!

Większość z nich winą za wypadek obarcza motocyklistę, który jeździ niebezpiecznie, przekracza dozwoloną prędkość, wyprzedza przy niewielkiej widoczności. Jednak są i tacy, którzy przyczyn wypadków upatrują także w innych czynnikach: - Niestety ale niektórzy kierowcy samochodów jeżdżą nie przepisowo mój mąż był o krok od tragedii gdy kierowca samochodu mijał go z lewej strony bo mu się spieszyło a mąż w tym momencie skręcał - informuje Emilia (pisownia oryginalna). Również Natalia zwraca uwagę na fakt, że również kierowcy stwarzają zagrożenie na drogach: "Ludzie myślą że jak motocyklista to odrazu wariat,ale nie w każdym przypadku tak jest. Niektórzy motocykliści to bardziej kulturalni ludzie niż nie jeden kierowca samochodu".

Z kolei na naszym forum użytkonik o nicku "kierowca" nie zostawia na motocyklistach suchej nitki. W jego wpisie czytamy (pisownia oryginalna): niestety, czego by nie napisać o polskich motocyklistach, to niczym ich nie można obrazić bo wszystko prawda. Wiem że są wyjątki i jakiś procent normalnych ludzi na motocyklach, ale większości głupota wylewa się spod kasków. Przekraczanie prędkości zawsze i wszędzie, ignorowanie ciągłych linii, nawet w centrach miast, wyprzedzanie zawsze i wszędzie i efekty widać na zdjęciu przy artykule. A spośród wypadków spowodowanych przez kierowców aut, trzeba wyodrębnić takie wymuszenia, które były efektem tego że gość na motorze zapieprzał 90, 100, albo 200 na godzinę, często na 50-tce, w zabudowanym i kierowca auta nie miał szans albo go zobaczyć albo dobrze ocenić odległości. Do tego ten kretyński nawyk montowania głośnych tłumików, no ale cała wieś musi slyszeć że miejscowy głupek kupił sobie motor.
Ostatnio jechałem za motocyklistą który jechał na solidnym ścigaczu w centrum Bydgoszczy. Jechał spokojnie za poprzedzającym autem, przed rondem ustawił się normalnie w kolejce (nie objechał po pasie do jazdy z naprzeciwka wszystkich i nie wcisnął się na chama przed pierwsze auto), a jak przejechaliśmy rondo, pomimo dwóch pasów spokojnie 50-60 km/h jechał dalej. Tylko że miał niemieckie blachy i był totalnym zaprzeczeniem polskich motocyklistów.

W całej tej dyskusji ciekawy jest także głos innego naszego Czytelnika o nicku "Kierowca 2", który nie ukrywa, że motocykliści świadomie łamią przepisy i nie po to kupują ścigacze, żeby jeździć nimi przepisowo. "Kierowca 2" pisze tak (pisownia oryginalna): "Jestem motocyklista i jesli ktos uważa ze motocykl typu ścigacz kupuje sie zeby jezdzic 50 to niestety jest w błędzie. Po to kupuje sie takie moto zeby (dla wszystkich innych - NIESTETY) łamać przepisy. Ale teraz takie male wyjaśnienie. My naprawde szanujemy zycie, nikt z nas nie mysli o tym ze dzis, ten dzien, skoncze w trumnie. Bardzo tego pragnę. Nie! Po drugie, nie chcemy nikogo z was zabić! Jesli juz, to giniemy sami. I nie martw sie zwykły kierowco auta, jesli przypieprze w twoje cudo to na 80% dostaniesz pieniazki z ubezpieczenia, to bedzie moja wina jak pokazują rozne statystyki. Ja strace troche wiecej (prawdopodobnie). Prawda jest tez taka, ze ten kto nie siedzial 'za sterami' ścigacza, ten nie wie jak to jest i jak to wyglada z naszej perspektywy. Predkosc, obserwacja itd. Znam przypadki ludzi którzy po zejściu z moto, po pewnym czasie stwierdzali ze 'jezus ale ja musze miec oczy wkolo glowy!!'. Takze drodzy kierowcy, nie tylko aut ale i rowerów, nigdy nie bedziemy mieli tzw sztamy, po prostu musimy sie tolerować:) ja wiele moge powiedziec o kierowcach aut czy tirów - co robia, jak robia, i zwróćcie uwage jesli motocyklista wyprzedzi na ciągłej, rzad aut i sie zabije - ginie sam, jesli zrobi to autem to najczesciej zabiera ze soba innych niewinnych. Wiec nie rozporządzaj moim życiem - jesli mam zginać fo pewnie zginę, ale co ci do tego? Nikogo wiecej ze soba nie pociągam, jezdze bez pasażera. A jesli ktos mi ustąpi miejsca, zawsze podziękuje. Jesli ktos mi machnie - machnę rowniez. Jesli ktos sie popuka w czoło - jade dalej 200kmh. To nasze zycie, raz jeszcze podkreslam nie chcemy nikogo skrzywdzić ani zabić. Jesli chodzi o pieszych wydaje mi sie ze mając odrobine oleju w glowie motocyklista zwolni w centrum, przed szkola itd jesli nie - to juz jest inny gatunek. My wynosimy jazde poza teren zabudowany. Dlaczego? Bo i dla nas jest bezpieczniej - nikt nie wyjedzie, nikt nie idzie itd Pod kaskiem kryje sie taka sama osoba jak TY, po prostu mamy zabawę z ktorej korzystamy. :) przyzwyczaicie sie bo z roku na rok jest tylko wiecej. A moze Ty sam niedlugo bedziesz mial szlifierkę? I juz widze jak bedziesz jechal 50:))))) powodzenia i pozdrowienia dla normalnych".

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na komentarze!

źródło: TVN Meteo Active/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska