"Pieniądze to nie wszystko" - napisała Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji przekazując nam tę informację. Na pewno "nie wszystko" dla lipieńskich policjantów, o czym przekonał się 27-letni częstochowianin.
Mężczyznę siedzącego za kierownicą opla astry funkcjonariusze zatrzymali na drodze krajowej nr 67 w Łochocinie.
- Z powodu nie zapiętych pasów jego oraz pasażera - uściśla Monika Chlebicz.
Podczas sprawdzania dokumentów, policjant wyczuł od kierowcy alkohol. Badanie alkometrem wykazało, że jest on pijany - miał 0,56 promila alkoholu w organizmie.
- Kiedy funkcjonariusze poinformowali częstochowianina, że za jazdę po pijanemu zatrzymują mu prawo jazdy, ten zaproponował im dogadanie się - relacjonuje rzeczniczka policji.
Najpierw zaproponował tysiąc, a potem dwa tysiące złotych. - Mimo że funkcjonariusze ostrzegali go o konsekwencjach korupcyjnej propozycji - zauważa policjantka.
W konsekwencji 27-latek nie tylko stracił prawo jazdy, ale odpowie także za przestępstwo korupcyjne. Na razie przebywa w policyjnym areszcie. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia.
Za przestępstwo korupcyjne można spędzić w więzieniu nawet 10 lat.