Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mrówa" oskarżony o mord w Bydgoszczy czeka na alibi z Wielkiej Brytanii

mc
Jeżeli sądu nie przekonają dowody z Wielkiej Brytanii mające poświadczyć, że Szymon M. był na Wyspach, gdy w Bydgoszczy dokonano zabójstwa, oskarżony spędzi 25  w więzieniu.
Jeżeli sądu nie przekonają dowody z Wielkiej Brytanii mające poświadczyć, że Szymon M. był na Wyspach, gdy w Bydgoszczy dokonano zabójstwa, oskarżony spędzi 25 w więzieniu. Andrzej Muszyński
W bydgoskim Sądzie Okręgowym po raz pierwszy od lat zostanie użyty wykrywacz kłamstw. O ile sędzia przychyli się do wniosku obrońcy Szymona M., oskarżonego o zabójstwo w 2005 roku.

Liczącego 29 lat Szymona M. doprowadziło wczoraj na salę dwóch policjantów.

Proces dotyczy morderstwa, które miało miejsce w kwietniu 2005 roku w Bydgoszczy w kamienicy przy ul. Garbary. Od ciosów nożem zginął 55-letni Roman R.

Przeczytaj także:Zabójstwo w Bydgoszczy. Alibi Szymona M. "Mrówy" to blef?

Podejrzenie śledczych padło od razu na Michała S. i Szymona M., znajomych, którzy często bywali u R. Motyw? Mężczyźni bali się, że Roman R. powie policji o rozbojach, których dokonali w bydgoskim Śródmieściu.

Wiadomości z Bydgoszczy

Wyrok w tej sprawie już zapadł. Obaj oskarżeni zostali skazani na 25 lat więzienia. Proces Szymona M. ruszył jednak od nowa, gdy Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił jego wyrok.

- Wnoszę o ponowne przesłuchanie oskarżonego przy użyciu wariografu - mec. Arkadiusz Namysłowski zwrócił się wczoraj do sędziego.

Jeżeli sąd przychyli się to tego wniosku, to będzie pierwszy od lat przypadek wykorzystania "wykrywacza kłamstw" w bydgoskim sądzie.

- Zazwyczaj stosuje się tę metodę w postępowaniu przygotowawczym - mówi Włodzimierz Hilla, rzecznik bydgoskiego SO, którego poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie. - Poza tym, nie pamiętam, by dowód z wariografu wpłynął kiedykolwiek znacząco na wyrok w danym procesie.

Kolejna rozprawa odbędzie się 2 stycznia 2012 r. Wtedy też zostanie przesłuchany Łukasz S. Świadek ma potwierdzić, że Szymon M. przebywał w Kornwalii w czasie, kiedy został zamordowany Roman R.
Sąd zwrócił się też o pomoc do władz brytyjskich.

Więcej w dzisiejszym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska