Hydraulika nie lubi zimna
Zimowe problemy w poniedziałek miało inowrocławskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji.
- Kilka wozów zamarzło podczas kursów po mieście. Przede wszystkim mróz dał się we znaki układom hydraulicznym. Były kłopoty z autobusowymi drzwiami - mówi Mariusz Kuszel, prezes MPK. Wczoraj pojazdy przewoźnika pracowały bez zastrzeżeń. W firmie zwiększono liczbą pracowników obsługi, którzy z rana zajmowali się uruchamianiem autobusów.
Mróz nie odbił się na pracy inowrocławskiego przedsiębiorstwa PKS. W poniedziałek tylko dwa pojazdy miały problemy z hamulcami. Nie notuje się opóźnień na trasach.
Zabezpieczmy instalację
W Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji bardziej boją się odwilży niż minusowych temperatur. - Najwięcej awarii mamy wtedy, gdy po dłuższym mrozie następuje szybkie ocieplenie - mówi Marian Dombek, dyrektor do spraw eksploatacyjnych PWiK.
"Wodociągi" apelują natomiast do inowrocławian, aby zabezpieczali sieć wodną na terenie swoich posesji, zwłaszcza rury i wodomierze narażone na działanie mrozów. Należy je przede wszystkim ocieplić. To powinno uchronić urządzenia przed awariami.
Wolą zimno
Minusowe temperatury nie są straszne psom przebywającym w inowrocławskim schronisku dla zwierząt. - Czworonogi o wiele gorzej znoszą upały niż mrozy - zauważa Grzegorz Kruk, szef Zieleni Miejskiej, której podlega schronisko. Mimo to budy i wybiegi zwierząt zostały ocieplone. Czworonogi dożywiane są obecnie dwa razy dziennie. W schronisku jest też ponad 20 kotów. Ich boksy docieplają tzw. "kwoki".
Nie narzekają
- Niech mrozy będą jak najdłużej. Nie muszą być aż tak duże jak obecnie - żartuje Arkadiusz Benke, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Inowrocławiu. Dla firmy zimno oznacza większe dostawy ciepła do domów.
W "Ciepłowni", jak w "Wodociągach", mrozów się nie obawiają. Wrogiem sieci jest bowiem nagła odwilż.